Z tymi opiniami to jest tak ze mozna je wyrazac tak dlugo, jak nie godza w Muska. Inaczej jest shadowban albo ban i nara. Inna sprawa ze kto by chcial wyrazac opinie na jakima na*towskim smietniku pelnym botow... A co do tych ostatnich, to jak jeszcze wchodzilem na twittera to bawil mnie wysyp typow z indii i tego typu miejsc w komciach pod kazdym muskowym wy*ywem... Smutne i zenujace ze taki typ imponuje ludziom z krajow gdzie kanalizacja pojawi sie za pare dekad (moze).
I tak PE bedzie zajmowal sie wymienionym z nazwiska mitomanem, przewalajacym tony ketaminy, bajdurzacemu bzdury o absolutnie kazdej rzeczy o jakiej sie wypowiada i popadajacemu w coraz glebsz kolonkizm. I zabawne ze dotychczas nikt z politykow nie powiedzial Muskowi zeby po prostu zamknal morde i wracal do Afryki.
Tzw. "grypsujacy" to zwykle szczurki ktore beda mu to mydlo podawac w zamian za paczke fajek tygodniowo. W kryminalach rzadzi kultura bogatszego, a tzw. "sprawiedliwosc wiezienna" wymierzana jest z reguly slabszym, z reguly za blachostki. W innych przypadkach malo mnie pociesza, ze zabojca wlasciciela kantoru bedzie teraz ryral w dusze typa kory sobie sciagnal lolity na dysk albo wypadl mu worek z majerankiem podczas kontroli drogowej.
Honorowi i silni ludzie rzadko trafiaja za kraty bo maja prace, priorytety i zasady moralne. Kiedy juz tam trafiaja to nie grypsuja tylko staraja sie jak najszybciej wyjsc, a nie bawic w grypsowanie.
Za poźno. Boty już sie wydostały... A swoją drogą, nie wiem czy ktos korzysta jeszcze z *-Twittera, ale po tym jak z wykupiona subskrypcją mieliśmy tam profesjonalny profil, połowa obserwujacych to były prymitywne boty. Tak wygląda `odbotowienie` za rządow Muska.