Niech paleokonserwy dalej pie*...lą że to kwestia kulturowa blablablabla a nie dostępności mieszkań, braku żłobkow i przedszkoli oraz słabiej służby zdrowia - to niedługo w ogole Polski nie będzie. _ Może to i dobrze. Niech się * nauczą, że żeby mieć kraj, Ojczyznę, to trzeba w nią inwestować dużo pieniędzy - a nie Balcerowicz, Rydzyk, Brzoska i cała reszta plag egipskich.
`niż europejska okopowa lewica.` _ Używasz dziwnego sformułowania - chodzi ci oczywiście o PATRIOToW ktorzy j3bią Rosję. D000psko musi was bardzo boleć że stara ruska s*mata nie ma już posłuchu w Europie i na mo*ercach z Moskwy wszyscy się poznali.
Nie jest prawdą że pracownikom brakuje kompetencji.
_
Nieroby z Januszexów po prostu to skąpe kutwy którym żal jest poświęcić czasu i pieniędzy aby pracownika odpowiednio wyszkolić.
_
Jak chce się mieć pracownika z kompetencjami to albo należy za niego rynkowo zapłacić - tzn. trzeba mu dać pensję odpowiadającą kompetencjom czyli WYSOKĄ a nie najniższą krajową.
_
Innym rozwiązaniem jest opcja bierzemy pracownika o odpowiedniej inteligencji nawet jeśli nie ma profilowego wykształcenia ani doświadczenia, może być kompletnie zielony w branży i możemy mu płacić na początek nawet tą najniższą krajową - ale przez pół roku do roku inwestujemy w niego i prowadzimy ekstensywne szkolenie branżowe takiego pracownika. Jak jest pojętny a nauczyciele nie są nieogarami to pracownik w tym czasie powinien przyswoić wszystkie niezbędne kompetencje. Tylko na to trzeba czas u i pieniędzy - no i jak się pracownika wyszkoli to trzeba mu też podnieść adekwatnie pensję, żeby nie uciekł do konkurencji.
_
Proszę, rozwiązałem problem. Januszexy, nic tylko brać i zabierać się do roboty. Oczywiście chciwe janusze bizmemsu są za skąpe, żeby poświęcać czas i pieniądze. Najbardziej roszczeniowa grupa społeczna w Polsce wszystko by chciała dostać na tacy - tzn. robola z kompetencjami i jeszcze najlepiej, żeby to on płacić za możliwość zrobienia stażu w firmie.
Róbcie tak dalej, brudasy biznesmeni od siedmiu boleści - to zamienicie polski cud gospodarczy w to co Niemcy sobie zrobili w branży innowacyjności.
Te wahania walutowe to są często celowe działania Rządu i NBP żeby obniżyć wartość złotego - w skutek czego nasze towary stają się bardziej konkurencyjne na globalnych rynkach i wypierają towary państw o silnych walutach.
_
To jest całkowicie normalna, acz trochę bezczelna, metoda wspieranie własnego eksportu i gnojenia cudzego eksportu - tak samo robią Chiny, USA czy Indie i nie ma w tym nic zdrożnego. Po jakimś czasie PLN wraca z powrotem do swojego normalnego kursu ale to co sobie wytniemy na zagranicznych rynkach - to już zostaje nasze.
Czy wszyscy internetowi paleokonserwatyści z twittera zdążyli się już obfajdać, że nie wybrano jednego z ich turbofa*stowskich pupili tylko znowu lewaka, i to nawet nie z Włoch tylko z USA?
Zgadzam się, że papież był ważny dla wielu ludzi w tym Polakow. _ Dlatego Polska powinna ogłosić JD Vance`a te*rystą, przydzielić mu osobistą dronę samo*czą i * *laka. Myślał, że nakaszle na papieża i my tego nie zauważymy.
Bezpłatne studia to jeden z filarow silnego państwa. _ Jeśli państwu zależy na obronności i budowaniu swojego potencjału militarnego i dyplomatycznego to studia muszą być bezpłatne. _ Dlaczego - bo zwycięstwie w sektorze zbrojeniowym i dyplomatycznym decyduje kilka cyfr. Jedną z tych cyfr jest stopień politechnizacji społeczeństwa. Państwa o niskiej politechnizacji przegrywają, wygrywają te o wysokim - nie trudno się domyślić że gatekeeping poziomu politechnizacji przy użyciu odpłatności za studia działa na niekorzyść Ojczyzny. _ Ktoś może pi3r#0lić, że być może w takim razie tylko techniczne studia powinny być bezpłatne a np. humanistyczne płatne - tym osobom chciałbym jednak przypomnieć że taki np. OSINT (taki prawdziwy a nie internetowy) to się opiera o kierunki humanistyczne. Jeśli chcemy np. bronić się przed Rosją i Białorusią to potrzebujemy ekspertow od Studiow Wschodnich - to są zazwyczaj kierunki humanistyczne. Jak chcemy konkurować na globalnych rynkach - potrzebujemy fachowcow (nie mylić z Balcerowiczem, Petru czy Memcenem) od ekonomii. Ekonomia to human. Jak chcemy się pivotować na Pacyfik ala Bartosiak stajla - to potrzebujemy fachowcow od Azji: sinologow, specow o japonistyki, koreanistyki itd. Jak chcemy walczyć z te*yzmem islamskim - to potrzebujemy najpierw ekspertow od tego islamu i świata muzułmańskiego.
"jeśli prawactwo, zwłaszcza skrajne, czegoś nie chce, tzn. że musi to być świetne"
_
Radykalna prawica neoliberalna bardzo spieszy się do przyjęcia Euro. To powinno ludziom otworzyć oczy. Jeśli neoliberałowie czegoś chcą, to znaczy że jest ot złe dla ludzi.
Euro bez unii fiskalnej i celnej jest pozbawione jakiegokolwiek sensu. Sensu wszelkiego są też pozbawione te wszystkie progi zadłużenia w odniesieniu do PKB - to są pozbawione jakichkolwiek naukowych podstaw banialuki, wymyślone z d* liczby ktore dławią gospodarki strefy Euro i bardzo utrudniają konkurowanie z USA czy Chinami. _ Przyjęcie Euro oznaczałoby iż Polska rzeczywiście może zbankrutować jak Grecja - bo Grecja będą w strefie Euro rzeczywiście nie emitowała własnej waluty, miała ją z obcego źrodła. Tak samo zresztą może zbankrutować Francja, Włochy czy Niemcy - stąd taka niechęć do inwestycji czy podnoszenia wydatkow zbrojeniowych - bo ci ludzie sami sobie bezrozumnie zapięli na swoj pysk kaganiec, czy wręcz knebel i garotę. _ Polska jest w tej komfortowej sytuacji że ma własną walutę - a będąc suwerennym emitentem nie mogą jej się skończyć pieniądze. Polsce mogą się skończyć zasoby naturalne, liczbą rąk do pracy może się skończyć - ale waluty nigdy nie zabraknie. Zresztą tak samo jest np. z taką Danią ktora jest w UE, Euro nie przyjęła i ma się świetnie. _ Przyjęcie Euro jest marzeniem tylko i wyłącznie radykalnych neoliberałow. Oni dobrze wiedzą, że nie będzie wtedy elastyczności budżetowej więc trzeba będzie ciąć wydatki na socjal, infrastrukturę, usługi publiczne i wszystko prywatyzować. Taki jest ich cel.
Ci ktorzy protestowali przeciwko szm* imieniem Erdogan de facto protestowali przeciwko religijnej dominacji Bractwa Muzułmańskiego - z ktorego Erdogan się wywodzi, a ktore chce zrobić z Turcji kalifat szarjatu. _ Oznacza to, że wszyscy prawicowi niedorozwoje, ktorzy protestowali i oburzali się na zwolennikow Imamoglu (aresztowanego bezprawnie burmistrza Istambułu, ktory sprzeciwia się szm* Erdoganowi) są przez to zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego, szariji oraz rządow Kalifatu