Nauczyli się od PiSu, że trzeba robić wielki event wokół tego - zwłaszcza, jak oponenci podważają państwo prawa i sprawczość Polskiego Państwa, kiedy na komisję nie przychodził.
Zabrali im czas antenowy, bo żaden minimalnie myślący człowiek nie chce mieć z Barunem nic do czynienia. Oczywiście tym myślącym człowiekiem nie jest Stanowski, tylko sponsorzy i ich prezesi.
a) Walić stajnie giertycha i silnych razem - naprawdę ich opinia mnie nie interesuję, za to ciebie już tak. Skąd ten wniosek zapytasz? Ano stąd, że do ich głośnej krytyki i inbienia podchodzisz przeciwnie - Oni mówią tak, ty mówisz nie, a Stanowski to monetyzuje. Wybiera wroga i w niego wali, ku twej radości. Doprowadza to do sytuacji, że nie wyrabiasz sobie poglądu na podstawie danych czy faktów, tylko na podstawie opinii kogoś, kogo nie lubisz i podchodzisz przeciwnie. Współczuję Ci takiego podejścia.
b) Skoro zasięgi robią hajs, to zadajmy sobie pytanie - Czy Stanowski walczy o rzetelne dziennikarstwo - poparte faktami, danymi i poruszające trudne(i czasem nudne, niestety) problemy społeczne, czy to emocjonalne, skierowane na hejscie i na clickbaitach, walące w bębenek swoich "zasięgów"?
To jest niesamowite, żeby tak ludzkie zachowanie, jak użyczenie kranówy powinno być regulowane, bo restauratorowi nawet przez myśl do głowy nie przyjdzie jakieś ludzkie zachowanie.
Żeby było jasne - uważam tak samo z dostępem do toalety - i tak samo uważam to za uwłaczające odmówienie komuś wody czy skorzystania z łazienki w potrzebie tak podstawowej, jak potrzeba fizjologiczna.
Niesamowitym jest to, że te Pisowskie mał_py powtarzają o odebraniu ochrony Niedzielskiemu(wina Tuska), ale nawet się nie zająkną, ktore środowisko na Niedzielskiego zarowno szczuło jak i mowiło, że będzie *siał. Kolejny raz prawicowcy zrobią wszystko, żeby ślisko i pośrednie bronić potencjalną koalicję.
"Manipulacja godna Mazurka" - Jego relacja ci nie przeszkadza ze Stanowskim?
No ale moment. Stanowski sprawę sądową(o ile wiem jest jakiś pozew) wrzuca na pole publiczne. Co to ma być?
Po za tym - pomijając, że nie jestem fanem Sznepf, jakoś nie widziałem oburzenia prawicy z publicznej funkcji Moniki Jaruzelskiej. Córka Generała, na którego prawica pluła całe lata 90 - nagle cisza i spokój. Wystarczy tylko celnie ukierować swój gniew. Ciekawe dlaczego tak to działa.
Cały czas nie rozumiesz - nie chodzi o robieniu zasięgów na swoich materiałach, które mają jakąś podporę źródeł(patrz Koroluk), tylko właśnie o takie wiochadziennikarstwo narzucane emocjami, nie podparte niczym - To właśnie robi Stanowski.
Zabawne, że w kontekście kolorowych pisemek piszesz o Stanowskim, który dostrzegł wątpliwości kariery Janoszek, a nie potrafi dostrzec np. Problemu mieszkaniowego(deweloperzy) czy powielanie fejków z AI z gabinetu owalnego(zdjęcie europejskich polityków sprzed gabinetu owalnego).
Samo ujęcie dzieci w takich sprzeczkach jest już ich zaangażowaniem, a jeżeli piszemy o osobie z takimi zasięgami jak Stanowski i jego armii Mariuszy, to jest to realne zagrożenie dla dziecka - tak jak to miało miejsce z synem posłanki Filiks(mój błąd wyżej).
I to jest problem - bo po co Stanowski zaangażował w treści jej syna, jak nie właśnie po to, żeby w nią uderzyć przesuwając granicę.
Dosłownie jeden chłop napisał jakieś go*no na jej temat - został zbesztany z obu stron (i słusznie). Prawica nagłaśnia temat czegoś, co nie ma właściwie miejsca zrownując szczucie na syna posłanki Feliks albo ostatnio na syna Sznepf przez Stanowskiego. Nie - to nie ma miejsca, a jakby miało, obie strony by waliły po rowno. Nie dajmy pola prawakom do takich manewrow.
Prawica, kiedy dzieciaki śpiewają głu.pie piosenki: - Czego to uczą w tej szkole! Pokolenie straceńcow! Za moich czasow... Prawica, kiedy jest wprowadzany przedmiot dot. edukacji zdrowotnej, żeby zaradzić to, co pokazują dane o małej podstawowej wiedzy ludzi: - Zostawcie moje dzieci! Lewactwo! Wypisz się z tego! Prawica jest totalnie do zaorania.