1. jego sukcesem jest "najdłuższy okres wzrostu gospodarczego we współczesnej historii Europy czy rosnący PKB" acha, bo ja myślałem, że wszystkich ekip które w tym okresie rządziły
2. wydatki na obronność? A to nie za poprzedniej władzy z tym wystartowali?
TAKI OFTOP - czy ktoś pamięta jak PEŁO cisnęło z wojsk obrony terytorialnej, że niepotrzebne? Jakoś teraz cicho siedzą.
3. zawyżone oczekiwania? No nie wiem, może jak się obiecuje 100 konkretów na 100 dni to warto to przemyśleć?
W dobie rozkręconej popkultury problemy z zarabianiem na sprzedaży tanich w produkcji podobizn bohaterów popkultury zakrawa na absurd. Może robią to już tak brzydkie i niepodobne do pierwowozrów?
Podatki też są opcją, tylko to jest dodatkowy stopień w redystrybucji środków. Jeśli miliarder zatrudnia ludzi i płaci im mało, to lepszą drogą jest podniesienie im pensji.
Nie jestem biegły w tych obszarach nauki, więc nie będę rozstrzygał czy to bardziej technolog żywienia czy dietetyk kliniczny czy może jeszcze inny specjalista. Chodzi o to, by głos zabrali eksperci, a nie dziennikarze.
Oto do czego zdolny jest napalony nastolatek, gdyby byłaby to wycieczka rodzinna albo kazali mu zrobić coś takiego w ramach wf-u to by się zbuntował że jak to, nie ma opcji :D
Informacja, że znaczna część młodych określa infuencera "zawodem" jest dostatecznym powodem by zablokować social media dla osób poniżej 18 roku życia. Samych zaś infuencerów ze względu na jawnie szkodliwy wpływ na społeczeństwo powinno się opodatkować akcyzą jak za alkohol lub papierosy, ewentualne zwolnienia dla niewielkiej grupy zapaleńców w stylu Rożka (choć określenie go infuencerem może być dla niego obraźliwe).
Bardzo podoba mi się obecna moda na dziaranie się. Np. tu już na wstępie powinna się zapalić czerwona lampka gdy widzimy, że kobieta ma dziarę na szyi.
- demografia szoruje po dnie, bo promowana jest narracja, że trzeba się bawić i że nie warto mieć dzieci
- państwo niby wspiera dzietność ale dziwnym trafem korzystają z tego głównie imigranci
- rozkręcony konsumpcjonizm sprawia że ludzie masowo kupują chińską niebezpieczną dla zdrowia tandetę
- wpuszczenie potężnych portali sprzedażowych typu aliexpress, temu, shein bez realnej kontroli nad tym co tam się naprawdę sprzedaje. Masa rzeczy nie spełnia norm, jest szkodliwa dla zdrowia ale UE nie jest w stanie skutecznie chronić swoich mieszkańców
- rynek europejski zalany chińskimi samochodami sprzedawanymi po cenach dumpingowych żeby wykończyć europejskich producentów
- UE nie bardzo może się postawić Chinom, bo jeśli to zrobi to Chiny ograniczą eksport surowców/komponentów (np metale ziem rzadkich, którymi już teraz Pekin gra) co może mocno odbić się na gospodarce UE.
`Uważam, że jeśli ktoś ma pieniądze, to dobrze byłoby przeznaczyć je na dobre cele, na przykład przekazać je osobom, ktore ich potrzebują. ` ~ mądrości gwiazdeczki Kre*nizm w czystej postaci. Rozdanie to jednorazowa pomoc, ktora zmieni sytuację na chwilę. To co jest potrzebne to systemowe rozwiązania pomagające ludziom wyjść z biedy/nie popadać w nią. A na poziomie poszczegolnych bogaczy - zamiast rozdawać kasę podnieść pensje szeregowym pracownikom, dotować edukację, służbę zdrowia, mieszkalnictwo.
Fajnie, że przepychają się humany bez wiedzy merytorycznej. Jeśli ta profesor opowiada głupoty to oczekuję, że jej koledzy i koleżanki po fachu się wypowiedzą i wytkną błędy. Zgodnie z zasadami dyskusji naukowej.
No nie możliwe. Kto by się spodziewał! Toż to szok! Naprawdę zaskakujące, że tak szybko doszli do takich wniosków. Podobnie Szwecja. Podobnie Francja. Podobnie Belgia i Holandia.
Europejskie podejście do migrantów jest błędne. Nie sprawdziło się. Europa usiłuje rozmawiać z nim tak jakby byli z naszego kręgu kulturowego. A nie są. Mają inną mentalność.