No i pięknie, znów ad personam. Nie wiesz co napisać, to insynuujesz, że mi się podoba...
Co do foty na tle bramy straceń. Nie robi na niej nic niestosownego. Co do kul w magazynku to raczej żałosny, zwłaszcza jeśli nawiązywał do zdjęcia gdzie do ckmu ma podpięta taśmę amunicyjną...
Jest cała masa substancji, których zażycie nie wywołuje natychmiastowego, widocznego efektu. Stąd, fakt, że ktoś coś przyjął na żywo, w telewizji nie rozstrzyga o tym czy jest to bezpieczne. Nie wyklucza ani nie potwierdza. Jest to po prostu happening.
Jest potrawa która w knajpie kosztuje powiedzmy 30 pln. Na stronie/w apce ubera będzie za 33, przechodzisz dalej, opłata za dodatki, zamiast 3 zł jest 4 zł. Dalej. Dostawa. I tu dzieją się czary bo dostawa kosztuje np 9 zł a dodatkowo 'opłata marketplace' powiedzmy 2 zł i nagle robi się 48 zł. A no i jeszcze najlepiej dorzucić napiwek, o czym uber przypomni ze dwa razy. I tym o to sposobem zwiększamy cenę o 60%. Brawo
Biorąc pod uwagę fakt, że budynek jest z początku lat 30 XXw mam daleko idące wątpliwości czy to co widzimy było w zamyśle projektantów mieszkaniem. Może jakieś pomieszczenie techniczne? Materiał, z którego wykonane są schody jest łudząco podobny do tego wykorzystywanego na klatkach schodowych (widać to zresztą na zdjęciu z klatki schodowej).
Totalnie nie. Crack był PRZYKŁADEM. Równie dobrze mogła nią być rtęć, leki na nadciśnienie, depresje czy cokolwiek sobie wybierzesz. Chodziło o to, że fakt, że ktoś sobie zaaplikował jakąś substancje nie przesądza o tym czy jest ona zdrowa czy nie.
W którym miejscu bronie pisowca? Gdzie? To że zwracam uwagę na wadliwą argumentacje? To nie jest obrona pisowca (po którym z resztą już kilka razy jechałem) tylko zwracanie uwagi na żenujący poziom wypowiedzi. Jeśli nie dostrzegasz różnicy między prymitywnym obrażaniem a merytoryczną krytyką, to możesz mieć poważny problem w oddzielaniu emocji od faktów. To czyni cię bardzo podatnym na polityczne manipulacje, które żerują na emocjach i śmieszkowaniu.
To nie jest cukierek, tego specyfiku nie przyjmuje się od tak, tylko w określonym celu. Robiąc to na wizji, bez potrzeby naraża się w najlepszym razie na śmieszność. W najgorszym daje na tacy argumenty tym którzy mówią, że takie preparaty nie powinny łatwo dostępne...
Dużym problemem social mediów jest to, że nie ma do nich kontaktu. Żadnego sensownie działającego maila, ani infolinii. Jak coś chcesz to najlepiej pisz list do krzemowej doliny. Pozdro. Wszyscy się jarają tymi firmami a one traktują swoich użytkowników jak bydło. Tzn wróć, jak asset. O ile nie jesteś wpływowy i nie zrobisz im czarnego PR to twoje problemy są dla nich całkowicie nieistotne.
Tanie mieszkania na wynajem. Jakie to proste. Czekam kiedy się zadzieje.
Dopłata do kredytów jest równie genialna. Może po prostu robić bezpośrednie przelewy do developerów, z nadzieją, że jak dostaną pieniążki z państwa to obniżą ceny. Obniżą, prawda?
Rozwiązaniem jest zwiększenie atrakcyjności obszarów oddalonych od centrów