To jest coś zdecydowanie bardziej nagannego niż trolling. To jest próba ominięcia przepisów w celu ułatwienia sobie ściągnięcia pracowników spoza Europy, których potem będzie się wykorzystywać. Sprowadzą sobie niewykształconych ludzi z Azji czy Afryki, którzy będą tyrać za marne grosze. Zapewne zrobią tak by ominąć nawet i pensje minimalne. Potem tacy ludzie będą przepracowani, sfrustrowani i wykluczeni społecznie (bo nie będzie ich stać na godne życie). Do tego będą zapewne tworzyć zamknięte społeczności nieinteresujące się z innymi. I tylko od skali takich patologicznych zachowań wszelkiej maści januszy biznesu będzie zależało czy w długim terminie będzie to przynosiło fatalne skutki. Jak sprowadzi się to do pojedynczych pracowników to się pewnie wszystko rozejdzie po kościach, ale jak będzie to szło w setki czy potem tysiące to za lat 20 będzie tu jak we Francji.
Kasy były dostępne wyłącznie dla kurierów dostarczających zakupy. Teraz dano do nich dostęp klientom z programu Walmart+. Żadnych dodatkowych opłat nie wprowadzono. Tytuł kłamie.
Bardzo często ta "czyjaś działka" należała wcześniej do miasta (czyli mieszkańców) i została sprzedana deweloperowi pod nowe kurniki, tfu apartamenty. A grodzenie osiedli w miastach to jakaś dystopijna patologia, której mamy pełno we Wrocławiu, szczególnie w okolicach gaju. Ale domyślam się, że jesteś orędownikiem świętego prawa własności, do czasu aż ktoś nie skorzysta z niego aby wyjebać doktora memcena.
Jaka wygrana wojna? Ugrzęźli w wojnie z 3 krotnie mniej ludnym krajem z 10 krotnie mniejszym PKB. Od dwóch lat nie potrafią zająć całości okręgów które na papierze już sobie anektowali. W tej wojnie nie ma na razie żadnych wygranych. Może oprócz Chin.
Ej jak to jest, najpierw miasto z pieniędzy miejskich buduje stadion i go wyposaża. Przychodzi bydło, rozwala i potem miasto znów ze swojej kasy to remontuje? To ja nie chcę. To ja wolę to sprywatyzować. I niech to upadnie. Bo winnych raczej nigdy nie znajdą i się nie wypłacą.
Nie w tym rzecz. Przecież w tym zupełnie nie chodzi o wykształcenie tylko o januszerską próbę ominięcia przepisów. Wpisują wymagania z dupy tylko po to, żeby udowodnić, że nikogo nie znaleźli, bo chcą na to miejsce sobie sprowadzić pół-niewolniczą siłę roboczą z Azji czy Afryki. Nie chcą płacić lokalsom, a potem jeszcze będą dymać przybyszów strasząc ich deportacją jakby się o cokolwiek zaczynali upominać.