Ona tylko finansowała kampanię. Za nic nie odpowiada. Ona tylko czytała z kartki o polskich na*istach. Wszyscy przeciwko niej, a ona taka zdolna, tak się poświęca...
Jak rura puści w mieszkaniu i zalewa podłogę w łazience to się zakręca zawór wody i uszczelnia/wymienia, a nie wierci dziurę w podłodze, żeby do sąsiada też leciało.
Trzeba było mocniej cisnąć dawki przypominające cudownego preparatu. Jak się z ludzi robi id1otow to tak się właśnie kończy. To wy naganiacze jesteście odpowiedzialni za złachanie idei szczepień ochronnych.
Może by tak na okoliczność takich sondaży dziennikarze przypomnieli jak wyglądała sytuacja gdy państwo "pomagało" obywatelom nabyć samochód. Produkcji krajowej rzecz jasna.
Nie powinny jeździć w ogóle. Autonomiczne to mogą być samoloty. I są, większość dużych maszyn ma autopilota. Po w większości pustym niebie mogą się poruszać automaty.
Na drogach sytuacja jest zupełnie inna. Jest cała masa innych użytkowników, którzy są nieprzewidywalni. Są piesi, którzy mogą być nietrzeźwi, są dzieci, które mogą wybiec na jezdnię, są zwierzęta...Ludzie potrafią przewidywać co się może wydarzyć, automaty nie. Poza tym ktoś musi ponosić odpowiedzialność za zdarzenie. Kogo obwinimy gdy automat doprowadzi do wypadku?
Dlaczemu wszyscy to ogłaszają jako pewnik? Przecież stwierdzenie, "sześć państw UE może ubiegać się w przyszłym roku o zwolnienie z mechanizmu solidarnościowego" to tryb warunkowy i to dotyczący przyszłości. ŻADNEJ DECYZJI NIE MA! Nikt dyspensy nie dostał. Jest taka możliwość i o tym mówi komunikat.
Co za ku*a deb*! Takich rzeczy się nie mowi. Nawet jeśli to prawda. Nie informuje się wroga o skali skuteczności jego atakow. I choć w przypadku tych elektronicznych o swojej skuteczności z pewnością wiedzą więcej niż w przypadku atakow konwencjonalnych to mimo wszystko należy siedzieć cicho, gdyż z pewnością ataki są rozproszone, a prawdopodobnie ze względow bezpieczeństwa poszczegolne oddziały nie utrzymują ze sobą bezpośredniego kontaktu. Poza tym wśrod cywilnych hakerow jest rywalizacja o prym, konkurują w tym kto większy sukces odniesie, a co dopiero wśrod zatrudnionych w tym celu. Takie przechwałki `odpieramy najwięcej` to dla nich wyzwanie. Taaak? Odpieracie? Potrzymaj mi piwo...
Super. Indus urodzony w Ugandzie. Co może pójść nie tak. Już sobie wybrali Barracka Husseina na prezydenta i jeszcze im mało.
Dzban żerujący na płytkich emocjach. By bisurmańskich wyborców sobie pozyskać prawie się rozpłakał przy wystąpieniu wspominając 11 września pamiętnego roku i...jego ciotkę, która się potem przestała jeździć metrem bo bała się pokazywać w hidżabie. Serio. Jak się okazało, że jego ciotka nie tylko hidżabu nie nosiła, ale mieszkała
w Trynidadzie to zaczął bredzić o nie biologicznej ciotce. Nie wymyśliłem tego, nawet postępowy New York Times o tym napisał. Ciemny lud to kupił. Ciekawe czy będzie miał takie sukcesy jak włodarz Londynu. Swoją drogą dlaczego niby ludzie, którzy uciekli z krajów Trzeciego Świata mają być dla nas autorytetami w kwestii tego jak się rządzić na własnym podwórku?
Po raz kolejny jest pomijany fakt wzrostu liczby interwencji domowych. Menel awanturujący się z innym menelem na ulicy to tabelka "interwencja związana ze spożywaniem alkoholu", a menel awanturujący się (lub gorzej) w domu to tabelka "przemoc domowa".
CO JEST BARDZIEJ SZKODLIWE SPOŁECZNIE? Hałas na ulicy czy znęcanie się nad rodziną? Policja powinna w nocy przyjeżdżać i nietrzeźwych zabierać na izbę, ale tego nie robi i zamiast mundurowych zmotywować zmienia się prawo i to na takie, które jest przeciwskuteczne. Uliczni awanturnicy przeszkadzają licznym mieszkańcom, więc szansa, że ktoś wezwie pomoc jest wysoka. Do przemocy domowej, nawet jeśli to nie podejrzenia, lecz wiedza, sąsiedzi mieszać się nie chcą. Jednym z argumentów za zakazem były przeciążone SORy. I to kolejny punkt, w którym nowe regulacje nie zadziałały. Nawet jeśli nie ma statystyk wyszczególniających nietrzeźwych to skoro powodem pojawienia się w szpitalu był alkohol to ograniczenie jego sprzedaży, wedle zwolenników pomysłu, miało problem ograniczyć. Takiego efektu nie ma, gdyby był to byśmy obserwowali SPADEK OGÓLNEJ LICZBY PACJENTÓW.