
Fot. X @trajektoriePL / Pixabay @HOCKULUS / Reuters
Wczoraj agencja Reuters poinformowała, że firma
iRobot, producent odkurzacza Roomba
, złożyła wniosek o ochronę przed
bankructwem
. Jak przekazano, firma zostanie przejęta przez
Picea Robotics
, swojego głównego producenta.
Reuters przypomina, że firma już w marcu obawiała się o swoją pozycję na rynku, ze względu na rosnącą konkurencją ze strony innych firm. Sytuacji iRobot nie pomogły również nowe taryfy celne wprowadzone przez USA, zwłaszcza cło w wysokości 46 proc. na import z Wietnamu, gdzie iRobot produkuje odkurzacze sprowadzane na rynek amerykański. W 2024 roku firma osiągnęła całkowity przychód w wysokości około
682 milionów dolarów
, ale jej zyski zostały znacząco obniżone przez konkurencję ze strony
chińskich rywali
, takich jak Ecovacs Robotics. Choć iRobot nadal dominuje na niektórych rynkach, takich jak USA i Japonia, to konkurencja zmusiła go do obniżenia cen i znacznych inwestycji w ulepszenia technologiczne. Z kolei działania te przyczyniły się do złożenia wniosku o upadłość
Chapter 11
.
Złożenie wniosku Chapter 11 (to odpowiednik polskiej upadłości układowej) nie oznacza natychmiastowej likwidacji firmy, w tym również zniknięcia produktów iRobot ze sklepów. Jest to proces restrukturyzacji przeprowadzany pod nadzorem sądu. Zgodnie z planem upadłościowym firma przejmująca iRobot (Picea) przejmie 100 proc. kapitału spółki.
Ze złożonych w sądzie dokumentów wynika, że wierzyciele firmy i dostawcy otrzymają pełną zapłatę. Pracownicy zapewniają również, że bankructwo nie będzie mieć negatywnego wpływu na funkcjonowanie aplikacji, programów czy obsługi klienta. Głos w sprawie przejęcia iRobot przez firmę Picea zabrał
Gary Cohen, CEO iRobot
, który powiedział, że to rozwiązanie zapewni im stabilność finansową.
- Partnerstwo z Picea wzmacnia naszą
kondycję finansową, zapewniając stabilność naszym klientom, partnerom i dystrybutorom
. Razem będziemy kontynuować rozwój przełomowych robotów Roomba oraz technologii smart home, które definiują markę iRobot od ponad trzech dekad - wyjaśnił.