Bawi mnie ze ci wszyscy na*ole z ogolonymi lebkami tak lubia wymyslac bajki o ochronie kobiet, ktore najczesciej pozniej w trakcie dochodzenia okazuja sie wyssane z palca (czy skadkolwiek oni sobie lubia wysysac).
Kurcze, moze tego nie ogarniam, ale jak by mi sie z kims na tyle nie ukladalo ze dochodziloby do przemocy, to sam bym sie od takiej osoby trzymal z daleka...