O to chodzi w woke agendzie że jej nie widać na pierwszy rzut oka. Dobrym przykładem jest nowa trylogia gwiezdnych wojen od Disneya na przykładzie załogi sokoła milenium. W starej trylogii: jeden pilot, drugi mechanik itd rozkład sił jako załoga. W nowej trylogii? Rey jest pilotem/mechanikiem/Jedi/szefem, a reszta to debile co ledwo sznuruja buty. Dlatego się chujowo ogląda te woke filmy bo robią z bohaterek one Man army i spłycają resztę postaci. Tak samo było z cpt Marvel.
Najbardziej mnie śmieszy zdziwko ludzi którzy zawsze żydom w dupę wchodzili i kukle wygryzali, a jak ktoś powiedział złe słowo na żyda to od razu od nazistów i faszystów wyzywali. Teraz się wszystkim oczy otworzyły jak te pomioty szatana naprawdę wyglądają
Jak dla mnie największym problemem było tempo tego filmu. Poczatek trochę akcji potem długo długo nic się nie działo. Pomijając nawet woke agendę po prostu fabuła była słaba
Już wiem skąd przypływają ci ginekolodzy do Europy. Jak tam jeden huop ma po cztery baby to mekambe inceli musi być sporo. Na szczęście Europejki przychodzą z pomocą xD