No i spoko. Od zawsze bylo tak ze grupa niepismiennych wiesniakow zaiwaniala na czyjs dochod. Teraz, po nieudanym eksperymencie z powszechna edukacja, przylepia sie ich do telefonow.
Z prawicowcami jest z reguly tak, ze wycieraja sobie pyszczki slowami odnoszacymi sie do wartosci takich jak prawo czy sprawiedliwosc, a w rzeczywistosci klamia, kombinuja i kradna ile wlezie.
Najsmieszniejszy sa w tym kibice "patrioci", ktorzy na co dzien JP200%, a przed stoja pierwsi w kolejce zeby opowiadac o tym jak to koledzy zle rzeczy robia. Trzesiportki zwykle...