Do wszystkich mądrali twierdzących, że się nie da bo procedury: "Ta decyzja została zmieniona w czwartek. ""WAŻNA INFORMACJA ! Przed momentem do Kancelarii wpłynęła decyzja od Towarzystwa Ubezpieczeń zmieniająca stanowisko w sprawie odmowy wypłaty odszkodowania dla rodziny kierowcy samochodu m-ki KIA, który uczestniczył w tragicznym wypadku na Autostradzie A1 w dniu 16.09.2023 r. Towarzystwo Ubezpieczeniowe przyjęło swoją odpowiedzialność i przyznało rodzinie świadczenie. "

Kurde news sprzed półtora roku, bez ani jednej informacji jak idzie wdrażanie tych ambitnych pomysłów. A nie idzie, co było dość niestety oczywiste. Wystarczy wygooglowac, nawet w rozporządzenia, budżety i inne papiery urzędowe się zagłębiać

Z dupy to jest mieszanie przychodu i dochodu, nie mówiąc o nieumiejętności czytania (jak wół stoi "prawdopodobnie" przychód ponad 200 tys). Dochód policzony nie z podatku a ze zdrowotnej na liniowym, bo to akurat jest pewna informacją. A podatek i VAT to zgadywanki. Ta rozbieżność zresztą pokazuje jaka fikcję uprawia tu autor.

ale to trzeba umieć

ale wiesz, że jak się nie szczepi zagraża Tobie?

Do wszystkich mądrali "nie można bo procedury":

Oczywiście, że jest. Czytamy literalnie: "zatrzymanie zmian", a nie "ustawienie klimatu na odpowiednim poziomie". Jeżeli wyeliminujemy czynniki zmieniające, to zmiany nie będą postępować, zostaną "zatrzymane". Natomiast oczywiście, że nie uda się COFNĄĆ zmian ani nawet ten poziom na którym zostaną "zatrzymane" nie będzie satysfakcjonujący. Między innymi dlatego, że ze względu na "inercję", czyli tysiące różnych powiązań klimatycznych, dla których jednak pierwotnym impulsem była działalność człowieka (

. hodowanie mięsa na potęgę i wycinanie lasów), klimat wciąż się będzie ocieplać przez jakiś czas nawet po wyeliminowaniu pierwotnych zapalników. Więc tak, rezygnacja z mięsa i zalesiania zatrzyma zmiany, ale oczywiście nie rozwiąże problemu tu i teraz, bo to już zaszło za daleko żeby było dobrze :(

Niezły frustrat lub prowokacja jakiegoś oderwanego od rzeczywistości kuca z gimnazjum :)

Jak płaci VAT to prawdopodobnie ma przychód powyżej 200tys rocznie co samo w sobie już co nieco mówi.

Jak płaci 10tys/mc obciążeń to po odjęciu składek społecznych ok. 1500zł zostaje 8500zł.

Z tego jak sam przyznał około 1000zł to składka zdrowotna. Załóżmy, że nawet kolejne 3500zł to VAT należny. Zostaje 4000zł na PIT.

Jeśli jest na skali daje to dochód miesięczny rzędu 40tys zł. Jeśli na liniowym to 80tys dochodu.

Jeśli na ryczałcie mu wychodzi 1000zł zdrowotnej to znaczy, że ma przychód >300tys zł rocznie, co potwierdza wysokie obroty.

Podatek na ryczałcie licząc totalnie na piechotę oznacza albo bardzo wysoką stawkę ryczałtu (rzędu 15-17%) i przychód 300tys, albo niską stawkę (5-8%) i przychód rzędu 600-900tys złotych. A skoro wybieramy ryczałt to raczej kosztów nie ma wysokich, więc znaczna część przychodu to dochód (a niech tam, policzmy nawet 50%). To daje co najmniej 25-40 tysięcy złotych dochodu miesięcznie.

Więc jakby nie liczyć po odjęciu tychże 10tys obciążeń Panu zostaje co najmniej 15-25tys zł całkowicie na czysto.

Nie licząc tego, co korzystał, a wrzucił sobie w koszty (jeśli skala/liniowy)

Hurr durr, oszukujom mnie i wykorzystujom, Halyna na zasiłkach ma więcej... Powodzenia...

PZU nie ma znaczenia bo mniejszościowy akcjonariusz, czyli Agora Holding sp. z o.o. jest uprzywilejowany.

zrobili tom, nie? to kurde, nie? za mnom jechali, a on wiesz, nie? kurka, nie? tutaj, na ten, nie?