W tych małych sklepikach cena za kilogram wędliny jest często znacznie niższa od tych paczkowanych w Lidlu czy Biedrze. Wczoraj na zakupach aż się za głowę łapałem, jak te sieci dyskontowe rypią klientów - różnica jest od 10 pln w górę na kilogramie. Sprzedaż w paczkach o zmniejszonej gramaturze i utrzymanej lub wyższej cenie z litości przemilczę
Z tymi Challengerami to tak bym się nie rozpędzał - z nimi jest i będzie duuuuuuuuuży problem (long story short - gwintowane lufy, których produkcji od jakiegoś czasu nie ma, z amunicją do nich też nie jest zbyt kolorowo) ;]
U redlipstickmonster (czy jakoś tak) pojawiła się jakaś czarnoskóra influenserska atencjuszka i walnęła tekstem, że jak się robi dredy to powinno się finansowo wesprzeć czarną społeczność