Logo
  • DONALD
  • MARIUSZ KAMIŃSKI Z ZARZUTAMI: TRAKTUJĘ TO JAKO REPRESJĘ POLITYCZNĄ

Mariusz Kamiński z zarzutami: traktuję to jako represję polityczną

18.04.2024, 10:45
fot. East News
Były szef MSWiA
Mariusz Kamiński
we wtorek poinformował, że wraz z Maciejem Wąsikiem otrzymali
wezwanie do prokuratury
na czwartek. Pierwszy z nich otrzymał wezwanie na godzinę 10, drugi zaś na 12. Kamiński przekazał już wówczas, że ma im zostać postawiony zarzut nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie.
Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze kilka minut przed czasem. Opuścił jej kierunek po około 30 minutach i postanowił porozmawiać z czekającymi na niego dziennikarzami. Były poseł przekazał, że poinformował prokurator, że wezwanie odbiera jako
represje polityczne.
Dodał, że
usłyszał zarzuty
, ale odmówił udziału w czynnościach:
- Decyzja marszałka Hołowni o anulowaniu mojego mandatu została przez Sąd Najwyższy wycofana. Dalej jestem posłem. Powiedziałem pani prokurator, że wezwanie mnie w charakterze podejrzanego traktuję jako represję polityczną i
bezpośrednie działanie prokuratury na zlecenie polityków PO,
bo to politycy PO, a nie Sejm RP złożył zawiadomienie w tej sprawie. Odmówiłem złożenia podpisów pod czymkolwiek, poza treścią oświadczenia, jakie zgłosiłem. To działania bezprawne prokuratury - przekazał.
- Prokurator została pouczona przeze mnie i przez mojego pełnomocnika o postanowieniach Sądu Najwyższego, również o postanowieniu wydanym 12 kwietnia. Otrzymała te postanowienia. Mam nadzieję, że pani prokurator wyciągnie z tego wnioski. Zarzuty odczytała, odmówiłem udziału w jakichkolwiek czynnościach, jedynie wygłosiłem oświadczenie. Jedyny podpis, jaki złożyłem, jest pod oświadczeniem, które wygłosiłem - dodał.
Kamiński powiedział, że zarzut dotyczył udziału w głosowaniach 21 grudnia oraz w komisji sejmowej 28 grudnia. Podkreślił, że jego mandat nie wygasł:
- Byliśmy na sali sejmowej oficjalnie, jawnie. Marszałek Hołownia apelował jedynie, byśmy do czasu rozstrzygnięcia przez SN wstrzymali się od wykonywania naszych mandatów, nie mogliśmy przyjąć tej prośby z uwagi na zobowiązania wobec naszych wyborców.
Mój mandat poselski nie wygasł
, jeżeli pani prokurator chce przystąpić do jakichkolwiek czynności tego typu, musi mieć zgodę Sejmu - stwierdził Mariusz Kamiński.
Były poseł PiS dodał również, że prokurator wręczyła mu wezwanie na poniedziałkowe posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Początkowo termin przesłuchania Kamińskiego był wyznaczona na dziś, jednak pokrył się z jego wizytą w prokuraturze.
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA