Logo
  • DONALD
  • NIE MA KOMU SĄDZIĆ TRUMPA: POTENCJALNI ŁAWNICY REZYGNUJĄ DZIESIĄTKAMI

Nie ma komu sądzić Trumpa: potencjalni ławnicy rezygnują dziesiątkami

16.04.2024, 13:45
Donald Trump w sądzie, 15.04.2024, fot. ANGELA WEISS/Associated Press/East News
W poniedziałek na Manhattanie rozpoczął się pierwszy w historii USA proces karny byłego prezydenta.
Donald Trump
stanął przed sądem oskarżony o przekazanie 130 tysięcy dolarów aktorce filmów porno
Stormy Daniels
w zamian za milczenie o ich rzekomych kontaktach seksualnych. Pierwszy dzień procesu miał upłynąć na wyborze przysięgłych, jednak większość z nich od razu zrezygnowała z udziału w sprawie, tłumacząc, że nie mogą być obiektywni.
Przypomnijmy, że Trump usłyszał w sumie 34 zarzuty karne dotyczące fałszowania dokumentacji biznesowej. Oskarżający go prokurator Alvin L. Bragg twierdzi, że Trump nakazał swojemu prawnikowi zapłacić Stormy Daniels
130 tysięcy dolarów
w zamian za milczenie o ich rzekomym stosunku seksualnym. Według prokuratury zrobił to, aby w sposób "niezgodny z prawem" zatuszować sprawę przed wyborami z 2016 roku. 
Szerzej o sprawie romansu Trumpa ze Stormy Daniels pisaliśmy tutaj: 
Sam Trump podkreśla, że jest niewinny, a sprawa ma wymiar polityczny i jest
ingerencją w jego kampanię
wyborczą przed tegorocznymi wyborami. Powtórzył to również w poniedziałek dziennikarzom. 
Proces Trumpa rozpoczął się od
wyboru ławy przysięgłych
, która według komentatorów będzie miała ogromne znaczenie dla przebiegu sprawy. Wezwanie na ławników otrzymało setki nowojorczyków, w poniedziałek do sądu wezwano pierwsze 96 osób. Już po pierwszym pytaniu sędziego
na sali została jednak mniej niż połowa
. Gdy Juan Merchan zapytał, kto z wezwanych uważa, że nie może zachować obiektywności i bezstronności w sprawie Trumpa, rękę podniosło 50 osób.
Pozostali potencjalni przysięgli będą teraz kolejno przesłuchiwani za pomocą listy, która zawiera 42 pytania. Sędzia dopytuje ich m.in. o to, jakie wiadomości oglądają, czy uczestniczyli w wiecach Trumpa lub czy czytali jego książki. Poza tym potencjalni ławnicy muszą zadeklarować, że będą mogli brać udział w procesie, który może ciągnąć się tygodniami. Nie mogą być natomiast pytani o to, na kogo głosują w wyborach lub czy np. wpłacali jakieś środki na rzecz konkretnych partii politycznych.
Przesłuchania są czasochłonne i według ekspertów
sam wybór ławy może potrwać dwa tygodnie
. Zarówno prokurator, jak i prawnicy Trumpa będą mogli zakwestionować konkretne kandydatury na przysięgłych. Otrzymają określoną możliwość odrzucenia niektórych osób bez podania powodu, w pozostałych przypadkach będą musieli argumentować swoje wątpliwości. Ostateczna decyzja należy do sędziego, który wybierze 12 osób - finalny skład ławy. 
Ze względu na głośny charakter sprawy nazwiska przysięgłych pozostaną raczej nieznane dla opinii publicznej, wiadomo jedynie, że to mieszkańcy Manhattanu. Zespół prawny Trumpa i prokuratura będą znać ich tożsamość.
Według sądu proces Trumpa potrwa około sześć tygodni. Przesłuchani zostaną m.in. prawnik Trumpa, Michael Cohen, który miał przekazać pieniądze Stormy Daniels, Karen McDougal, modelka Playboya, która twierdzi, że również miała romans z Trumpem oraz Hope Hicks, jego była doradczyni. Trumpowi grożą nawet 4 lata więzienia. 
Zobacz też: 
 

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

2. Mario Nawfal on Twitter: "🚨JUDGE: TRUMP MUST APPEAR IN PERSON FOR ENTIRE HUSH-MONEY TRIAL🇺🇸TRUMP: THIS IS ELECTION INTERFERENCE"That I can't go to my son's graduation, or that I can't go to the United States Supreme Court. I'm not in Georgia, Florida, or North Carolina campaigning like I should... pic.twitter.com/8HITg2Pq3p / Twitter"https://x.com/MarioNawfal/status/1780106306063396978
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA