Straciłem dostęp na pewien czas, nie zostałem o niczym poinformowany, na donaldzie nie było żadnej komunikacji o problemach, stąd przypuszczenie o banie. Nie słyszałem by inni userzy też mieli taki problem.
Społeczna (tfu!) ale jednak nauka. Zajmuje się alokowaniem zasobów w układzie, w którym panuje ich niedobór. De facto sprowadza się ona do optymalizacji wielowymiarowej.
Ale to ekonomia jako nauka (w bardzo dużym uproszczeniu i uogólnieniu)
Ekonomia w praktyce to już trochę inna para kaloszy. I tak np po odejściu od systemu Breton woods sprawiło, że kursy walutowe przestały być powiązane z zasobami złota tylko są luźno oparte o kondycję poszczególnych gospodarek ORAZ to jak POSTRZEGAJĄ je inwestorzy.
Mówiąc po ludzku wszystkie długi są w pewnym sensie fikcyjne.
Pozyskanie klienta jest droższe niż jego utrzymanie. Mimo to telekomy, banki, kablówki z uporem maniaka oferują swoim aktualnym klientom gorsze warunki niż nowym. Licząc, że ci nie odejdą.
Kurde, dobre kursy, gdybym był Wąsikiem to dogadałbym się z kimś z rodziny/ dobrym znajomym, żeby postawił z 500k na combo wejdzie, zabierze głos, zrobi gest i go wyprowadzą. Kasa do podziału była by bardzo przyzwoita.
Tak tak, domyślam się, że jest górna granica wysokości zakładu. Ale znajomych też można mieć kilku ;)
To tylko pokazuje jakość prawa w Polsce. I (tfu!) prawników. W interesie społecznym byłoby ukaranie takiego człowieka dla przykładu. Kultura jazdy w Polsce jest nadal dość niska a takie wyroki w głośnych sprawch nie pomagają. Jeszcze tylko czekać jak pan od trumny na kółkach i typ co spalił rodzinę zostaną uniewinnieni.
Gość jest po historii, więc chyba jednak jest historykiem;). Oczywiście zgadzam się, z tym że sprzedaje się dobrze to co wstrząsające. Ja bym to traktował jako jeden z głosów w dyskusji nad historią która powinna się odbyć. Nasza świadomośc historyczna powinna pewnie ukonstytułować się gdzieś między sarmackim mitem wspaniałego dzielnego wojaka a zrujnowanym, zagłodzonym chłopem, codziennie okradanym i bitym.