Elegancka polemika, doceniam i mam kilka przemyśleń. 10.12.2024 21:49 Ad.1 Kładka jako inicjatywa nie jest zła, dyskusyjne jest jej wykonanie (fakt, że ,iała być pieszo-rowerowa ale jazda rowerem jest tam dość niebezpieczna) jak również lokalizacja - po prawej stronie wyprowadzona jest centralnie na dość drogie osiedle - port praski, przy jednoczesnym kiepskim dojeździe - przystanek raptem jednego dziennego autobusu, brak parkingów w okolicy Ad.2 komunikacja tramwajowa jest ok (metro lepsze ale droższe) natomiast ponownie, inwestycja skierowana do mieszkańców bardziej 'prestiżowej' dzielnicy Wawy. Ad.3 Tu nie chodzi o biznes tylko o wygodę mieszkańców i efektywność tego środka transportu.Projekt tej linii wzbudził liczne kontrowersje. Koszt budowy na poziomie 5mld pln (oczywiście wyniesie więcej) w nieznacznym stopniu skróci czas dojazdu z Gocławia do centrum. Trasa poprowadzona jest na okrętkę, z niewygodną przesiadką, prognozowany jest mały ruch pasażerski. Ad.4 Argument z kategorii 'ci są ok, bo tamci są gorsi' . Nabielaka 9? Przypominam, że Brzeską zam*owali w czasach dzikiej reprywatyzacji za kadencji Waltzowej (z którą Trzaskowski blisko współpracował). Jesli chodzi o ciemne interesy z nieruchomościami w Warszawie to głęboko wierzę, że umoczeni są w nich działacze zarówno PiS jak i PO (innych partii nie wykluczam) Ad.5 829 mieszkań w 4 lata? 2800 na różnym etapie? Zestaw z tym co postawili deweloperzy, będzie mało spektakularne. Poza tym TBS-y są finansowane z krajowego funduszu mieszkaniowego więc zasługa Trzaskowskiego umiarkowana. Ad.6 strefa czystego która pozwala na wjazd wielkich 2 tonowych suv-ów ze spalaniem na poziomie 13L+ ale już 20letnie cinquecento nie wiedzie, jednocześnie nie rozwijamy stref P+R Ad.7 nie, nie wiem i nie spotkałem się z nimi. Jednak cała inwestycja przypomina mi PiSowskie 'ławeczki' - czyli wyprowadzanie kasy na idiotyczne inwestycje by zarobić miał kolega.
Jako mieszkaniec Warszawy totalnie nie rozumiem jakim cudem ludzie chcą głosować na Trzaskowskiego. Być może jestem ignorantem, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakiegokolwiek jego osiągnięcia / sukcesu:
- Kładka przez Wisłę? - nie no brawo
- Tramwaj na Wilanów?
- projekt 3 linii metra, o którym eksperci mówią, że jest niefunkcjonalną stratą pieniędzy?
- Skorumpowani urzędnicy i jego burmistrzowie siedzący w kieszeni deweloperów?
- Tępienie lokali socjalnych tak by zrobić miejsce pod inwestycje deweloperów?
- Strefa czystego transportu która ma obejmować tylko przyjezdnych?
Pytanie co chciał osiągnąć. Myślę, że po tym zdarzeniu panowie prezesi trochę się mogą przejąć i albo zainwestować w ochronę albo zastanowić się, czemu to się zadziało.
To jest po prostu niesamowite jak og*piałe jest wspołczesne społeczeństwo. Laska wypromowała się na jednej (i.iotycznej z resztą) wypowiedzi i zarobiła z tego kolosalne pieniądze. Toż to absurd.
Tym co zawsze zmuszało bogaczy do refleksji, były spadające głowy ich pobratymców. Oczywiście, pojedyncze zajście niewiele zmieni, ale gdyby podobny los spotkał kilku...
Po przeczytaniu tego tekstu i przyjrzeniu się językowi stwierdzam, że chyba nie chciałbym należeć to takiej rodziny. Ew przyjąłbym funkcję czarnej owcy.
Jest jedna prosta strategia - odejście od obecnego podejścia 'ubogacania' i inkluzywnego remekowania, które nie niesie absolutnie niczego poza przerabianiem losowych bohaterów na przedstawicieli 'krzywdzonych mniejszości'.