Brzmi jak rodzinne szambo. Niby całkiem logiczne, że dziecko dziedziczy po rodzicach (jak są /zaczynają się problemy zdrowotne to przepisuje się wcześniej) więc ciekaw jestem w czym tu jest problem. Co to za 'inni członkowie rodziny', bracia/siostry?
"- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w Alejach Jerozolimskich doszło do zajechania drogi przez kierującego renault innemu renault. Między kierowcami doszło do sprzeczki słownej, która przerodziła się w szarpaninę."
"TVN Warszawa podaje, że kierowca z drugiego auta i jego koledzy mieli tłumaczyć policji, że ojciec artystki "próbował się wcisnąć" i wykonał manewr, przejeżdżając linię ciągłą"
Jestem ciekaw jak to się zakończy. Ten opis nie wskazuje jednoznacznie kto przeszedł od słów do czynów jako pierwszy. To że młoda dostała gazem jest trochę zaskakujące, ale nie zdziwiłbym się gdyby była agresywna a facet nie chciał bić dziecka.
Zgaduję, że podobnie jak w Polsce (tylko jeszcze mocniej) Francja gminna Francja inna. Paryż i ew inne duże miasta sobie, a regiony wiejskie sobie. Zastanawia mnie tylko jaki kurs wobec Ukrainy obierze Francja pod rządami Le Pen. Obawiam się, czy nie otrzyma rozkazu z Moskwy, żeby blokować pomoc europejską.
Orkowie mieszkają pod ziemią, tak jak Sauron i Morgoth (tak na prawdę to king kong) a Godzilla to Ancalagon. Godzuki to Smaug.
A wracając do tematu, nie wiem co o tym sądzić. Z jednej strony cieszy mnie eksploracja śródziemia, z drugiej obawiam się, żeby chęć zysku nie zabiła projektu.
Długo im zajęło ogarnięcie ekipy. Na tym etapie serio zastanawiałbym się czy jest sens interweniować. Chyba lepiej, żeby zjechał jeden ziomeczek i powiedział mu że albo zakłada zabezpieczenie i włazi na górę na grzecznie albo robią to siłowo i nie skończy wspinaczki. Mniej szarpania i ryzyka.
Nie dziwie się ludziom. Mam nadzieję, że uda im się uzbierać na wypłaty .Super byłoby gdyby dodatkowo udało się uzbierać na opłacenie rachunków, dostawców etc.
Obawiam się, że tak młodymi będzie można jeszcze łatwiej manipulować i zyskiwać będą na tym partie skrajne, ew te które wykupią sobie infuencerów by ci pakowali do młodych główek papkę.
PEŁO boli, przykręcony konsumpcjonizm i mniejsze zyski dla zachodnich marek. Żeby nie było za ładnie, jak nie w sklepach to odbijemy sobie to kupując chińskie g@&% na ich platformach...
Czym się różni 'gospodarz' od 'prowadzącego' ? Pytam tylko teoretycznie bo i tak wiadomo, że owa 'wielowątkowa rozmowa bez politycznej poprawności' będzie sprowadzała się do mniej lub bardziej uzasadnionej krytyki obecnego rządu.