Nikogo nie wyzywałem od bogoli ani "zarobasów" (czymkolwiek to jest), tylko wytykałem średniaczkom, że wcale nie są najbardziej pokrzywdzoną istniejącą klasą społeczną, wbrew temu jak sami o sobie cały czas mówią. I dobrze wiedzieć, polemizowałem wtedy głównie z jakimś zkretyniałym prawicowym trollem
Osobiście już w liceum "Lalka" oraz "Wesele" bardzo mi się podobały. Nigdy nie byłem za to fanem Mickiewicza, a przez "Chłopów" przebrnąłem ledwo. Zawsze preferowałem bardziej groteskowe klimaty jak Gombrowicz, Schulz, czy Kafka od epopei narodowych i twórczości ku pokrzepieniu serc
@08:33 Gdy pisałem z administracją/zarządem/przedstawicielem Donalda na temat tej rosyjskiej/pisowskiej trollowni, która tu jak jebane karaczany się zalęgła, to dostałem taką odpowiedź:
"Mamy wrażenie że w większości przypadków społeczność dobrze sobie z
takimi komentarzami radzi, bo są wtedy negatywne, celne komentarze i
taki gość dostaje po kilkadziesiąt minusów. To też pokazuje jaki jest
stosunek naszych czytelników do takich treści i mamy wtedy wątpliwości,
czy warto usuwać cały taki wątek (bo usunięcie pierwszego komentarza
usuwa też wszystkie dobre odpowiedzi i dyskusję). Ale jeżeli jest
konieczność usuwać agresywne wpisy, będziemy to robić." (to fragment maila)
Tylko ciężko, by reagować na każdy jeden pisbocki/ruskurwi komentarz, gdy te pały floodują swoimi wysrywami całe wątki, piszą sami ze sobą i nabijają łapy odświeżając stronę. Na mojego kolejnego maila w ogóle odpowiedzi już nie dostałem. Więc wygląda na to, że Donald zaiste wyjebane ma w prorosyjską i pisowską agenturę, bo jedyne, co admini ewentualnie robią, to usuwanie bełkotu schizofrenika
Ale filmy animowane to ty szanuj. Medium jak każde inne, a filmy Disneya oraz PIXARa niosą różne wartości dostępne dla bardzo szerokiej grupy odbiorców: od dzieci po dorosłych.
To nigdy egzaminem dojrzałości nie było. Matura liczyła się może jakoś jeszcze 40 lat temu, ale od X lat jest to niewiele znaczący świstek, który co najwyżej ustawia edukację w szkole średniej (ach te analizy pisane byle by zmieścić się w kluczu...) oraz robi za straszak na uczniów.