Zandberg to największy przegryw polskiej polityki od zawsze. Jak tylko zbliżyli się do progu to im sodowka uderzyła i się rozpadli. Jeszcze gdyby Adrian był pracowity, ale jak każdy socjalista to leń. Dodając do tego niekompetencje i gadanie socjalistycznych bzdur wychodzi, że tylko 2% Polakow daje się nabrać na tego klauna. Dużo, ale g*upich nie brakuje xd
Jednak to o czym mówili politycy Konfederacji się sprawdziło. Bosak, Mentzen i reszta znów z rigczem. Tylko Konfederacja obroni nas przed zalewem wątpliwej jakości lekarzy i inżynierów ze Wschodu i Afryki. Żadne pisy, po, o rozporkowej lewicy nie wspominając. Ci ostatni to najwięksi hipokryci, najgłośniej krzyczą żeby wpuszczać wszystkich i jednocześnie najoszczędniej zamykają drzwi od swoich domów. Ale no tak na lewicy zawsze miał się dobrze xd
Od dawna było wiadomo, że lewica lubi w tyłe*. Ale to jak Czarzasty wchodzi tam Tuskowi to jest nowy poziom żenady. Ej, lewaki, nie wstyd wam głosować na lewicę? xd