9:37 "Ja bym wolał dopłacić w podatkach na taką komunikację niż później liczyć na NFZ w walce z nowotworem" - zwłaszcza jak rodzice dają kieszonkowe i płacą za bilety xd
"Związkowcy już teraz alarmują, że tak duża skala zwolnień wpłynie na terminowość dostarczania korespondencji."
Tzn, że mogą być jeszcze bardziej opóźnione niż teraz? Niewielka strata, klienci i tak nie zauważą różnicy. A tego przestarzałego molocha z poprzedniej epoki już dawno powinno się zamknąć. Nikt PP nie potrzebuje i płakać po niej nie będzie. Na rynku jest dużo innych, tańszych i bardziej profesjonalnie prowadzonych firm doręczycielskich, które wypełnią lukę po zaoraniu tego syfu
Przed podpisaniem umowy warto przeczytać jej warunki. Jeśli jakiś punkt godzi w twoje poczucie wolności po prostu nie podpisujesz i idziesz gdzieś gdzie warunki będą odpowiednie. Proste 🤷
Normalności. Nikt, kto pracował chociaż przez dzień, nie chciałby wyższych podatków. Właśnie dlatego przeciwnikami ulg podatkowych jest nie mające pojęcia o gospodarce lewactwo
Wystarczy, że w grze zawierającej nawet jakieś opcjonalne elementy progresywne mogę je całkowicie pominąć i grać jakby ich nie było to już jestem ok z taką grą (Baldur's Gate 3). Oczywiście przy założeniu, że wszystkie podstawowe elementy gry działają czyli mechanika, fabuła, coś co wciągnie mnie w świat przedstawiony na długie godziny.
Zazwyczaj łatwo odróżnić gry robione przez normalnych deweloperów od tych robionych przez tęczystów. Progresywni twórcy są tak ograniczeni, zakompleksieni i zakochani w sobie, że 90% ich pracy polega na próbach przedstawienia ich poglądów i wizji świata w grze, której robią. Do tego muszą też dodać wszystkie konieczne punkty z listy diwersity, inklusiwity i inne sriti titi. Oczywiste jest, że już nie ma tu miejsca na dobre mechaniki, ciekawą i spójną fabułę i inne rzeczy, które wciągną graczy. I potem powstają takie buble jak Concord, jak Dragon Age, jak Unknown 9 Awakening i pozostałe woke gry, które szorują po dnie
Jak się skupiasz żeby zrobić dobrą grę, z ciekawą fabułą, działającymi mechanikami i z poszanowaniem graczy (biały męski bohater, w białej średniowiecznej Europie) to zbierasz pozytywne plony i szacunek w świecie gamingu. KCD2 bez tego całego DEI, bez wpychania na siłę baśniowych stworów, jedynego słusznego przekazu dla 'modern society' i innego postępowego badziewia. Czeska gra to kolejny po Space Marine 2 czy Stelar Blade potężny środkowy palec pokazany studiom, które na siłę próbują być woke i tracą miliony na beznadziejnych grach, w które nie potrafią nawet zrekompensować kosztów swojej produkcji (np ostatni Dragon Age). I zanim zleci się tu rzesza zakompleksionych lewaków, wiem że w grze jest jakiś jeden bananowiec, ale to postać epizodyczna, pojawiająca się w późniejszej części gry, a także opcjonalna możliwość romansu z facetem, tylko no co z tego, taka ciekawostka, z której skorzysta może 1% graczy, dodana pewnie tylko po to żeby lewackie dziennikarzyny zamknęły pi(s)dy i mogły triumfalnie ogłosić, 'mamy to' xd
Faktu to nie zmienia, KCD2 to stara szkoła, ta lepsza, dla prawdziwych graczy 😎
Niemcy, którzy swój interes przekładają ponad wszystko mają czelność pyskować? Niech dadzą Ukrainie chociaż procent tego co dają Stany i wtedy mogą szczekać
Lewaki w rozkroku. Tutaj nie lubi się milionerów, Pana Brzoski również, a chłop wyszedł z taką piękną inicjatywą, że wstyd skrytykować. O hesus kapitalis! xd
Spać? O 14? Oskarku, ja pracuję, wstaję wcześnie, mam obowiązki. Biorę odpowiedzialność za swoje życie. Nie czekam z wyciągniętą łapą, aż ktoś mi coś za darmo da. To, że ty dalej mieszkasz w piwnicy u mamusi, nie oznacza, że każdy jest społecznym pasożytem czy po prostu lewakiem xd