I w tym pies pogrzebany. Dlaczego mam płacić dodatkowo pieniądze aby kupić sobie mięsny produkt, skoro według tej pokrętnej demokratyzacji ktoś co sobie "przeglosowal" ma za darmo. Zakładając że muszę płacić np za studia, chce pewna wartość swojej kwoty spowrotem gdyż nie korzystam że stołówki.
Uughh po pierwsze nie ujadam ze zakazują mięsa, jedynie nie podoba mi się że pozostałe parę procent które chce dalej prawdopodobnie spożywać mięso bądź chociaż dać taki wybor innym może o tym zapomnieć.
Po drugie, dobra może weganie nie mają za darmo, jednak mają dania które pasują do ich jadłospisu, gdzie osoby jedzące mięso takiej opcji zostały pozbawione. Również nie chodzi mi o to żeby żreć pol kilogramowe steki, jednak wybor produktu mięsnego powinien być opcją, jeżeli osoby spożywające ogólnie mięso również są zobligowane do opłacania stołówki. Jednak cóż DeMoKrAcJa TYPIE wygrała.
Może jednak zrobić tak że kto chce być weganinem niech nim będzie, a kto chce jeść pewne ilości mięsa również powinien mieć do tego prawo. Tego typu demokratyzacja wprowadza wprost do dykatury.
No i bardzo dobrze niech robią. House of the Dragon wyszedł im całkiem nieźle. The last of Us prawie tak klimatyczny jak sama gra. Szkoda ze tylko nasz Wiesiek był ekranizowany przez netflixowa szmirę.
Wiadomym jest ze często właścicielami tego typu przybytków są kolesie z pod ciemnej gwiazdy, wykorzystujący swój personel do cna. Wogole wspolczuje ludziom którzy są tak zdesperowani że decydują się pracować u tego agresywnego krętacza. Sam napisał w swoich facebookowych wypocinach w których się broni że jest furiatem i cholerykiem Nie sądzę że się nauczy uczciwości, chyba że będzie pod ciągłym nadzorem państwowej inspekcji pracy.