Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu. Ze znoju codziennej pracy. Ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.
Kiedyś też zżymałem się, że donald wali takie babole, ale prawda jest taka, że oni po prostu bezrefleksyjnie i bezmyślnie przepisują źródło. Parę dni temu w newsie o Nigerii było całkowite przekłamanie tekstu anglojęzycznego - okazuje się, że to, o zgrozo, za depeszą PAP, którą powieliły wszystkie portale w PL. Natomiast o "piciu" napisano na stronach rządu...