Myślę, że ci ludzie mają bardzo słabe zrozumienie rzeczywistości i tego co i po co robią żołnierze. Jedynym miłym gestem było oferowanie swoich usług przez jedną z kobiet. Na podstawie tego co prezentowała wcześniej, domniemuję, że jest to najbardziej wartościowa rzecz, którą może zaoferować ciężko pracującym mężczyznom.
Ogólnie w miarę spójne myślenie, pomijając tematy światopoglądowe. Zaskakujące jest dla mnie, że wyborcy KO, Lewicy i 3Drogi bardzo mało wagi przykładają do budowy infrastruktury. To co, nagle atom zły? Rozwój kolejnictwa pase? Czy ludzie nie rozumieją wagi tych rzeczy?
Niestety, słabo widzę szanse demokratów. Ten zamach, fatalne wystąpienie Joe na debacie... Pytanie czy Trump w razie wygrania naprawdę będzie chciał poddać Ukrainę? Jeśli tak to będzie to dla nas ogromny cios. Polska bardzo dużo położyła na szali.
`Rosja zawsze potępiała i zdecydowanie potępia wszelkie przejawy przemocy w trakcie walki politycznej.` To jest tak, jakby rzeźnik w fartuchu uwalonym krwią, ostrzący noże powiedział, że nie powinno się za*jać i jeść zwierząt.
Ojoj, big tech płacze? Smuteczek. I nie, ich 'wewnętrzne procedury' by nie wystarczyły bo zaraz byłyby naginane. A co do spadku liczby kierowców? Za chwile zadziałają mechanizmy rynkowe i legitni kierowcy wrócą.
Najgorsze, że ciężko to podciągnąć pod wykroczenie czy wręcz przestępstwo. Ci ludzie de facto robiąc z siebie i*iotow mają niską szkodliwość społeczną. To co by ich powstrzymało to brak zainteresowania. Oni żyją tylko z zainteresowania. gdy przestanie się o tym mowić z*chnie.
Już kilka lat temu pojawiły się wyliczenia, z których wynikało, że bodajże do 2050 praktycznie każdy niemiec będzie miał przynajmniej jednego rodzica/dziadka pochodzenia imigranckiego.
Nic dziwnego, że upadło, bo to de facto pozwalałoby na przerywanie ciąży bez konsekwencji do 12 tyg. Czas skończyć tę hucpę i wrócić do kompromisu aborcyjnego. To przynajmniej przejdzie i będzie korzystną zmianą vs to co obowiązuje teraz.
Kaczyński zachował się jak stary dziad. I dobra, mogę się zgodzić z tym, że znaczna część polityki przerasta dziecko, ale na prawdę mógł ją kulturalniej spławić. Ale nie, mądrość dziadków 'ryby i dzieci głosu nie mają' brawo, pokazuje, że jest zgredem.
Z punktu widzenia etyki (nie prawa) nie widzę niczego złego w spekulowaniu na produkcie, który jest ludziom całkowicie zbyteczny. Oczywiście przeżycie artystyczne, pokarm dla duszy etc, ale bądźmy szczerzy to muzyka pop, można jej równie dobrze posłuchać na retransmisji za ułamek ceny.