"Sprawą zainteresowali się funkcjonariusze Straży Granicznej. Ustalili tożsamość mężczyzny. Okazało się, że to Senegalczyk, który był już zatrzymywany w 2023 roku w związku z nielegalnym pobytem. Mężczyzna wówczas stawił opór i nie chciał współpracować ze służbami. Komendant Placówki SG w Sosnowcu zobowiązał go do opuszczenia terytorium Polski, zakazując jednocześnie powrotu na terytorium strefy Schengen na okres 3 lat. Okazało się, że Senegalczyk nie wykonał tej decyzji."
JPRD czyli typ siedzi od 2023 i nikt nie umiał tego ogarnąć i dopiero jak zrobiło się głośno to się wzięli za temat. I oczywiście odesłali samolotem rejsowym? Takich jak on powinni łapać, dobrze posłuchać a potem odsyłać samolotami wojskowymi do kraju pochodzenia.
Pytanie czy to naprawianie czy raczej happening. Mi to wygląda na rozwiązanie, które wytrzyma do pierwszych mrozów a potem popęka i zamieni w stertę gruzu.
Nie ma znaczenia czy przejmą czy co i tak wiadomo, że zaraz wszystko w Polsce będzie woziło deutsche bahn. Nam się nie będzie opłacało wozić towary po Polsce, ale Niemcom już tak. Chwała Tuskowi.
Trzymam kciuki żeby dotarli do elektrowni i ją odłączyli na dłuższy czas. Przy okazji fajnie gdyby zaczęli z podbitych terenów wywozić zasoby materialne należące do pseudopaństwa rosyjskiego, ale by się kacapy zdziwiły...
Bez sensu, demolują swoje miasta i sami sobie wystawiają świadectwo. Oczywiście, że mają problemy z imigrantami i ich potomkami tylko, że akurat brytole to mają problem po prostu z przemocą. To nie jest case Francji gdzie chuligani są głównie 'z importu', w UK ludzie są agresywni niezależnie od pochodzenia. Ten kraj, media, sposób życia tak ich kształtuje.
'gniazdownictwo' - co to za paskudna nowomowa. Od razu widać, że jest pejoratywne. Bo ludzie młodzi MAJĄ się wyprowadzać od rodziców, bo tak. W miastach, w ciasnych mieszkaniach nie ma dyskusji bo jest to faktycznie słabe ale np na wsi? Co z tego że np starzy mają wielką chałupę, przekazują młodym gospodarkę. Źle - młodzi maja się wynosić.
Rosyjska gospodarka to taka piękna patologia. Zaryzykuję stwierdzenie, że teraz rozwarstwienie społeczne jest teraz większe, niż przed bolszewicką rewolucją .
Branża odzieżowa to rak. Producenci koncentrują się tylko na zyskach. Po pierwsze produkcja jest szkodliwa dla środowiska, po drugie tony nowych, niesprzedanych ubrań lądują na wysypiskach i zaśmiecają Afrykę. Firmy odzieżowe wmówiły nam, że potrzebujemy co sezon nowych ciuchów. Bo moda. Po co? Wmówiono nam, że trzeba kupować nowe ciuchy, żeby dobrze wyglądać. Sami sobie kręcimy ten bat.