Super jest usłyszeć, że co jakiś czas polscy chirurdzy dokonują rewolucyjnych rzeczy, trzeba się z tego cieszyć. Póki jest z czego. Ta nasza polska służba zdrowia taka trochę dymana w dupę jest przez rządy, a od tego specjalistów na miarę prof. Maciejewskiego nie przybędzie. :(
Stwierdzenie, że jest "schronieniem" nie oznacza, że dotyczy to wszystkich, jeżeli do tego pijesz. Nie ma potrzeby do nadinterpretacji. Wiadomo jednak, że w Kościele obecny jest zwyczaj wzajemnego krycia się, zabawy w skakanie po parafiach, itd. - są to warunki sprzyjające takim osobom. Problem nie jest jednostkowy, a systemowy, co wcale nie oznacza że dotyczy każdego. Nie wszystko da się postrzegać jako wyłącznie białe bądź czarne.
To jaka jest kondycja polskiego youtube'a to wie każdy, więc nie ma co się rozwodzić dłużej nad tym. Z drugiej strony ta strategia jest nie najgłupsza. Niestety dzisiaj youtuberzy zdają się być autorytetami młodzieży (co skądinąd jest tragiczne), więc niewykluczone, że taki filmik bardziej do nich przemówi aniżeli klasyczna pogadanka na lekcji wychowawczej. Niemniej, za całą akcję i zwrócenie uwagi na przedmiotowe traktowanie kobiet. Będąc uszczypliwym powiem, że aż dziw bierze, iż taki scenariusz otrzymał błogosławieństwo od obecnego rządu. Ale to bardzo dobrze. Chciałbym tylko, żeby byli konsekwentni i pomyśleli też o tych, którzy są podobnie wyszydzani z powodu koloru skóry czy orientacji seksualnej.
Jeżeli Szyszko był kiedyś jakimkolwiek ekspertem, to chyba wyłącznie w dziedzinie wycinki lasów. Bo przecież takie działania wcale nie są wbrew naturze...
Prawdziwy człowiek czynu. Kiedy tylko w Krakowie zmęczenie dopadło podczas podróży lub zaszła potrzeba przygotowania przed ważnym spotkaniem, Marian zawsze znalazł jakiś wolny pokoik gdzie można by zaznać godziny wytchnienia. Wesołych świąt.
Brednie, z tych lekcji nie ma najmniejszego pożytku dla uczniów, nawet dla tych wierzących. Może po prostu chodzi o to żeby statystyki nie leciały w dół, hajs się zgadzał... a no i żeby czasem było w czyje majtki łapska włożyć
Temat akcji to jedno. Drugie to fabuła filmu, która pokazuje problem przemocy w internecie na przykładzie tego, że laska wysyła swoje nagie zdjęcia chłopakowi, nie chłopak dziewczynie. Jako ciekawostkę, powiem Ci jaka jest różnica między tymi dwoma scenariuszami. Otóż w tym pierwszym (który pojawił się w filmiku) przypadku, społeczeństwo (najczęściej jego część męska, ofc) uważa, że jest ok nazwać taką dziewczynę "łatwą", "szmatą", "kurwą", etc. Chłopaków rozsyłających dziewczynom zdjęcia swoich fiutów nie spotyka taki afront, ewentualnie skrępowana kobieta nazwie typka (słusznie) oblechem. To nie działa tak, że my, heteroseksualni chłopcy, jesteśmy na ten problem narażeni w takim samym stopniu jak kobiety, wręcz przeciwnie.
Dobrze określone - celibat to tradycja, nie dogmat. Obecnie to schronienie dla mężczyzn, którzy nie umieją się pogodzić ze swoją seksualnością czy pedofilów. To, jakiego fioła mają hierarchowie kościoła w owym temacie zahacza o groteskę.