Nie jest tak źle, zwrócić uwagę choćby na najpopularniejsze komentarze pod tym artykułem - większość ludzi tu nie popiera Trumpa, ale zgadza się z Nawalnym
"Odbiorca ma odnieść wrażenie, że gdyby tylko rodzice zgodzili się z preferencjami seksualnymi swojego dziecka, byłoby ono szczęśliwsze i problemu by nie było" - tak, a o co chodzi?
"Prawa człowieka takie radykalne" - tyle że obecnie Strajk Kobiet ma już w postulatach nie tylko aborcję, ale też kwestie np. edukacji czy służby zdrowia. I z tym subop ma rację, Strajk Kobiet dąży do bycia kolejną siłą polityczną z 1% poparcia