No nie do końca, fakt, kiedy policja zostaje wykorzystania do tłumienia zamieszek mających na celu rabunki i dewastacje, może się zdarzyć, że oberwie ktoś zupełnie niewinny, jednak nie oszukujmy się, już pierwsze efekty są, w internecie krążą zdjęcia ściganych za włamania i grabieże, wielu już policja wyłapała i robi się spokój, bo o to chodzi. Tymczasem co mówi obrona tych dwóch policjantów którzy są teraz w areszcie? Że wystarczy spojrzeć na to, co robią poplecznicy Floyda, żeby dostrzec, że ta śmierć nie była niezawiniona co już jest tak absurdalne jak te wszystkie włamania, grabieże, dewastacje.

Ale ich to nie interesuje ile to będzie kosztować, może kosztować 100 mld, nie ich interes, podpisali umowę z ubezpieczycielem, akurat tutaj jeśli aż 1,5 mln kosztowało leczenie 2 osób to musieli mieć jakieś ubezpieczenie VIP, bo normalnie do 50 tys kosztowało leczenie standardowe z Covid, oczywiście w zależności od lokalizacji. Natomiast same ubezpieczenia, w zależności też od lokalizacji, kosztuje przyzwoicie, oczywiście zależy jaki pakiet się weźmie, bo można taki który obejmuje tylko wypadki i ciężkie choroby (np. rak), które jest tanie, bo masz małe szanse na to, żeby mieć wypadek lub złapać np. nowotwór, a możesz kupić ubezpieczenie które obejmuje całość leczenia ze wszystkiego w tym dentysta i leki, a możesz kupić jakieś super mega ultra turbo VIP ubezpieczenie, gdzie jeśli coś Ci się stanie to w zasadzie będziesz lepiej traktowany niż król i jeszcze zostaniesz milionerem, w zasadzie górna cena ubezpieczenia nie ma limitu, aczkolwiek takie zwykłe ubezpieczenie dla takiej 5-osobowej rodziny to koszt ok $300-$600, wszystko zależy od lokalizacji i ubezpieczyciela. Różnica taka, że ok 30% Amerykanów się nie ubezpiecza, bo wolą zainwestować te pieniądze w cokolwiek innego np. przyspieszyć spłatę hipoteki.

Nie, to dziadostwo. Jedynie służba zdrowia w UK jeszcze dobrze funkcjonuje.

800k za leczenie? Jaki on pakiet ubezpieczeniowy miał wykupiony?! 😱

Wiesz, jest wiele organizacji walczące o szczytne cele mniej lub bardziej wydajnie, ale nie potrzebują do tego krzywdzenia osób trzecich, bo demolowanie komuś mienia w ramach "szczytnego celu" to już nie walka o ten cel, a zwyczajnie rozbój.

Nie każdy lewak to zwolennik antify, znam całą masę lewaków którzy uznają, że z antifą trzeba walczyć bo to nic innego niż banda dzieciaków robiących rozruby pod pretekstem walki z faszyzmem którego tak naprawdę nie ma, a przynajmniej nie ma żadnej siły przebicia, jedynie w Niemczech i Szwecji rozwijają się ruchy nazistowskie które mają siłę przebicia, ale dla antify te kraje są ok.

Masakra... Dziecko 4 letnie z autyzmem można jeszcze wyleczyć, można sprawić, że będzie normalne w przyszłości. To tak jakbym oddał swoją kotkę za to, że leje mi na buty (a robi to często i nikt nie wie dlaczego, nawet lekarze :( ), ale to już rodzina, wziąłem na siebie pewien obowiązek i trudno, czasami wkurza, czasami człowiek nie ma siły, ale rodziny się nie porzuca, bo jest ciężej.

Gość z 30.05.2020, 20:19, od kiedy PO jest konserwatywne i liberalne gospodarczo? Z tego co pamiętam, kiedyś to była bardzo centrystyczna partia tak jak PiS, z delikatnymi zapędami w lewo (PiS delikatnie w prawo), a dzisiaj są lewicowi światopoglądowo i centrystyczni gospodarczo. Konserwatystów z liberalną gospodarką masz w Konfederacji, a im mega daleko do PO.

Ja bym na Twoim miejscu już się tak nie ekscytował, że Hołownia w wyborach na Dudę bo przegra z wiadomo kim, a to już takie wesołe nie jest.

Akurat on bardziej pod publikę gra i to co powiedział tylko da mu głosy, tym bardziej, że walka toczy się niestety o drugie miejsce, a jego rywalem jest Trzaskowski. Sztab Hołowni dobrze policzył, większość Polaków nie ma nic przeciwko homoseksualistom, ale zarazem większość Polaków jest przeciwna adopcji dzieci przez takie pary i małżeństw homoseksualnych, więc Hołownia mówiąc to w zasadzie nabija sobie głosy, tym bardziej, że Trzaskowski jest znany z lewicowych poglądów więc po co walczyć na tym samym polu, jak na polu obok jest więcej do zgarnięcia i nie ma tak silnej konkurencji?

Gość z 01:06, bredzisz, w momencie kiedy zachorujesz, ubezpieczyciel może Cię wywalić z ubezpieczenia, ale w zależności od stanu, albo musi Ci sfinansować to leczenie, albo musi Ci wypłacić odszkodowanie które jest nie małe. Nie wiesz jak działają ubezpieczenia, a się wypowiadasz, gdyby tak było to nikt by nie kupował w USA ubezpieczenia, a ponad 70% obywateli ubezpieczenie posiada. Dla ubezpieczyciela jest nieistotne na co zachorujesz, każdy ubezpieczyciel ma mega statystyki które mówią jakie masz szanse na jaką chorobę, ile statystycznie chorób przejdziesz, ile statystycznie trzeba będzie przeznaczyć na Twoje leczenie i ma to dokładnie wyliczone, a do Twojej składki ubezpieczeniowej jest dopisany zysk, z jednego ubezpieczenia jest on śmiesznie niski, ale kiedy ubezpieczyciel ma bazę np. 50 mln ubezpieczonych, to z $5 które z Twojego ubezpieczenia jest przeznaczone na zysk ubezpieczyciela, robi się 250 mln USD miesięcznie czyli 3 mld USD rocznie i to jest jego zysk który idzie do podziału między inwestorów i z tego ubezpieczyciel robi sobie rezerwę powiedzmy 500 mln na sytuację taką jak teraz, a 2,5 mld leci w dywidendy. Serio, dla prywatnego ubezpieczyciela to żaden problem kiedy dostajesz nowotwór, bo jakby Cię wystawił niesłusznie (co innego jeśli wyłudzasz ubezpieczenie), to zaraz media będą o tym mówić i ubezpieczyciel przez oszczędność powiedzmy 1 mln USD dostanie jeszcze karę kilku mln i straci powiedzmy 2 mln klientów. Serio, świetny interes. Za dużo teorii spiskowych, za mało wiedzy.

Gość z 31.05.2020, 22:26 nie wiem jak autor, ale ja zrozumiałem, gość kupił sobie jakieś ubezpieczenie VIP, przez co usługi za jego leczenie opiewały na ponad 800 tys USD z czego on nie ma się o co martwić, bo zapłaci ubezpieczyciel. Każdy kto tylko pracuje w USA może kupić sobie ubezpieczenie, to Amerykanina wolna ręka czy te pieniądze zainwestuje w ubezpieczenie które ma taniej niż przymusowe w Europie i na dodatek o niebo lepsze, czy też pieniądze które mógłby wydać na ubezpieczenie przeznaczy na coś innego. Wolny kraj wolnych ludzi.

No nie do końca, w USA opieka medyczna jest na zdecydowanie wyższym poziomie niż w Europie, różnica taka, że jest prywatna (co prywatne to zawsze lepsze), pracodawcy płacą kwoty brutto pracownikom, a to czy pracownik wykupi sobie ubezpieczenie to już jego brocha, może kupuć ubezpieczenie dla całej rodziny za powiedzmy $400, a może nie kupować ubezpieczenia i kupić sobie np. fajne auto w kredycie i spłacać tym raty, albo przyspieszyć spłatę hipoteki, to jego wolny wybór, sam decyduje ile i na co wydaje. I serio, na ubezpieczenie w USA stać każdego kto pracuje, jeśli ktoś pracuje, a nie ma ubezpieczenia to tylko z własnej woli.

Wat? Wizy turystyczne tak, ale turystyczna wiza mało Ci daje oprócz tego, że możesz tam pojechać i się pokręcić.

Gość z 31.05.2020, 19:32, co Ty człowieczku pierdzielisz... Prawo w USA nie działa wstecz, jeśli teraz jest jeszcze antifa legalna, a od jutra od godz. 0:00 nie będzie, to jeszcze o 23:59 możesz latać i rozwalać miasto z flagą antify w ręku i nikt nic Ci za to zrobić nie może bo nielegalne będzie od 0:00, po tej godzinie fakt, będzie mogła zgarnąć Cię policja, a jeśli antifa uznana będzie za organizację terrorystyczną to zostaniesz przekazany FBI (czyli policji federalnej), a ci osądzą Cię w sądzie federalnym (nie stanowym), ostatecznie osadzą Cię w więzieniu o zaostrzonym rygorze.

No i to nie pierwsze państwo które tak zrobiło, z tego co kojarzę co najmniej jedno państwo na świecie uznało Antifę za ruch/organizację terrorystyczną, w wielu krajach świata jest zdelegalizowano Antifę.

To proste, nijak.

- Amerykanie są bardzo świadomymi obywatelami, wiedzą, że kryzys gospodarczy zawsze odbija się na USA najbardziej i w pierwszej kolejności, bo najwięcej kapitału gospodarczego posiada właśnie USA, rynek USA jest olbrzymi dlatego kryzys w USA jest bardzo ciężkie, ale życie poza kryzysem bardzo lekkie. My w Polsce kryzysu tak mocno nie odczuwamy, bo nasz rodzimy rynek jest zbyt słaby przez co tracimy na kryzysie dość mało, ale z drugiej strony prosperity w Polsce jest żałosne w porównaniu do USA.

- Większość Amerykanów zwykle popiera protesty przeciwko policjantom którzy przekraczają swoje uprawnienia, w USA w przeciwieństwie do Polski wybryki policji nie są ukrywane, a wręcz przeciwnie, są bardzo szeroko komentowane, zawsze, jednak w momencie kiedy policjant zabije czarnego bardzo szybko entuzjazm Amerykanów do protestów mija kiedy zaczynają się grabieże sklepów i niszczenia mienia osób które niczego nie są winne i tak na dzień dzisiejszy jak Trump mówi o strzelaniu do złodziei i wysyłaniu Gwardii Narodowej, to Amerykanie to popierają.

- Gwardia Narodowa już raz została wysłana do tłumienia zamieszek w USA, chodziło o podobną sytuację w USA w chyba latach 80 w Los Angeles, kiedy głównie czarni zaczęli okradać sklepy, a władze stanowe nie miały kontroli nad sytuacją (choć mówi się, że to z winy dowódcy policji który przez to stracił fuchę), to ludzie sami prosili prezydenta, żeby przysłał GN do obrony niewinnych przed zagrożeniami (czytaj: "demonstrantami").

- Sars-Cov-2 w USA to szeroki temat, sporo winy jest po stronie Trumpa, bo sorry, ale naturalnym jest, że w przypadku wybuchu jakiejkolwiek pandemii, ta uderzy w pierwszej kolejności w istotne dla turystyki lub gospodarki kraje czyli przede wszystkim Chiny, USA, Niemcy, Francja, UK, Włochy, Hiszpania, Japonia, Korea płd. To ósemka gigantów która zawsze obrywa ze wszystkiego jako pierwsza, jednakże nie wróżyłbym jakiś spektakularnych zmian politycznych w USA, bo tak jak u nas zbliżają się wybory na Dudę, tak w USA zbliżają się wybory na Trumpa, z tą różnicą, że Duda ma kupionych wyborców przez 500+, a Trump ma gigantyczne poparcie dzięki swoim działaniom dla gospodarki USA.

Matematyka wyborcza. Partia taka jak PO i dawniej PiS nie obiecają czegoś, co nie cieszy się zbytnią popularnością, a ponieważ szybko przeliczono, że związki partnerskie to trochę śliski temat bo przeciwników tego rozwiązania w społeczeństwie jest zbyt wielu, a entuzjazmów bardzo mało, to dałoby więcej strat niż korzyści.

Gość z 31.05.2020, 00:15, ale Ty wiesz, że pomijając fakt o co walczyły ETA i IRA, to dokonywali zamachów terrorystycznych na cywilach, w dodatku swoich cywilach? I wiesz, że w zasadzie są to organizacje terrorystyczne?

A ja, świadomy obywatel domagam się zalegalizowania kokainy. Dlaczego kokaina przez nałożone zakazy ma być tylko dla najbogatszych? Minimum 250 PLN za gram który wystarczy na moment to zdzierstwo, a nie bez przyczyny jest to najdroższy narkotyk choć w zasadzie powinniśmy go prawidłowo nazywać stymulantem. Tymczasem jak zobaczymy na elity które trzymają zakaz kokainy to każdy jeden trzaska na potęgę. Tym bardziej, ze kokaina oprócz silnego uzależnienia nie posiada efektów ubocznych które posiada alkohol i marihuana.