Myślę, że ostatnie lata pokazują, jak gównianym społeczeństwem jesteśmy. Dobry przykład: w ostatnich wyborach ponad połowa uprawnionych głosowała na PiS i Kąfę.
I chuj z tą rezolucją, skoro w takiej Polsce nie ma nawet instytucji związku partnerskiego, przez co osoby LGBT muszą jeździć np. do Danii, żeby poślubić osobę, którą (uwaga) kochają. Może UE zamiast wesoło produkować rezolucje, którymi JarKacz i Orban podcierają swoje autorytarne dupska, zrobiłaby coś, co realnie da odrobinę godności osobom nieheteronormatywnym?
Szkoda, że nikt z pisuarów podobnie nie myśli o II progu podatkowym (nie zmienił się chyba od 2011). Ale trzeba doić kułaków, żeby dać Rydzykowi, TVP, narodowym artystom i wyremontować willę Obajtkowi.
Sądząc po tym, jak go traktuje partia-matka, to ta parodia prezydenta serio jest jakiś ułomny. "Andrzejku, idź pozjeżdżać na nartach, nie przeszkadzaj nam pracować."
Nawet jakby trzeba było pokolorować samochód, to Najman by oblał. Za bystry to on nie jest. Parafrazując niektórych wykładowców: "nie każdy musi mieć prawo jazdy".
Czy w pisie jest walka o to, kto jest większą gnidą? Chyba Kurski prowadzi. Mam nadzieję, że po czasach pisu przyjdzie rozliczenie i Kurski będzie jednym z pierwszych w kolejce do ciupy. Jak ten człowiek może z rana spokojnie się golić i patrzeć w lustro?