Pandemia ma jedną zaletę, która udowadnia, że niewiedza jest błogosławieństwem, mianowicie pokazała, jak durnym i podłym gatunkiem jesteśmy. W normalnym świecie, jak już wrócimy do normalności, osoby typu ta Viola, Iwan i inne Edzie Górniak powinny tylko słyszeć "nie może pan/i wejść do tej restauracji", "nie może pan/i lecieć tym samolotem", itd. Wykluczenie społeczne powinno być karą za szuranie.