Sprawa jest dość oczywista: pojawia się krypto - Milei promuje - w 3 godziny wartość z prawie centa na 5$ - czyli ~500 krotność - po czym spada z powrotem na kilka centów.
Jak to nie jest przekręt, to nie wiem co nim jest.
Jak tyłek piecze lewactwo to płaczą i piszą na twitterach czy redditach.
Jak tyłek piecze prawactwo to atakują Kapitol we własnym kraju i nazywają ofiarę zbrojnej napaści agresorem tylko po to, żeby na rynku spadły ceny paliwa.
No ale ważne, że tworzony jest podział i za wszelką cenę nie można się dać nazwać lewactwem, nawet kosztem akceptacji oczywistego zła.
Trudny temat. Bo z jednej strony ma rację - wiele przypadków do uniknięcia byłaby zdrowa postawa rodziców - umiejętność rozmowy z dzieckiem i wyrobienie w nim poczucia bezpieczeństwa.
Z drugiej - System edukacji jest mocno wpływający na stres(zmienia się, ale powoli), a liczba psychiatrów wciąż jest za mała (jest 555 wg danych z 2023r, 493 w 2022r, więc jest to ponad 10% wzrost).
Osobiście uważam, że sama rozmowa na ten temat i uświadamianie rodziców o nim jest potrzebne.
Nawet był podcast działu zagranicznego na temat. Niektóre środowiska potrafiły zwalić problemy japońskiego ryżu na turystykę(1%), nie wspominając nic o problemach związanych z susza.
Ciekawe jak Kanadyjczycy mieli się poczuć, jak sąsiad z którym mieli dobre stosunki zaczął fantazjować o przejęciu ich kraju i nałożeniu 30% cła. Samo gadanie czegoś takiego do opinii publicznej budzi niesmak.
Boję się, że po wyborach w Niemczech możemy usłyszeć podobny szajs.
Czyli mamy darować mu przekręty związany z pompowaniem bańki spekulacyjnej kryptowaluty(czyli po prostu oszustwem), tylko dlatego, że twoim zdaniem jest dobrym prezydentem? Prawo to nie karma synek.
Tak jak w 1938 u UK oddala czechoslowacje w zamian za "pokój" Hitlerowi tak zostawienie ukrainy samej putinowi przyczyni się do tego samego. Z orkami się nie negocjuje i sie nie handluje, tylko się obrzuca kałem.
Wyobraźmy sobie analogicznie, że np. Von der Leyen jedzie do USA, i analogicznie gada, że mają dużo strzelanin, ludzie na ulicy wola umierać bo ich nie stać na szpital a i jest dużo bezdomnych w miastach - a przyjechała np. Na olimpiadę.