Abstrahując od polityki: widać cały przekrój grafików od najsłabszych (wezmę to rozmażę) do prawdziwych artystów uzupełniających detale w promieniach słońca w chmurze... imponujące,
Tak tak, bo na pewno deweloper im łaskawie obniżył cenę za ten bubel żeby mogli w spokoju płacić za naprawy pomp ;) Nie tak działa ta klika oszustów i naciągaczy.
Ten jest właśnie najprostszy, potrzeba jedynie 40 telefonów i "kombinowanej" ładowarki. Koszt nieporównywalnie mniejszy od zatrudniania programistów którzy będą nad ty siedzieć rok i skasują ich tyle co za nowy budynek.