Nic nie zostało z szacunku i pamięci po tym człowieku, panie dziwisz się nalana mordo, bo wyszło na jaw, kim naprawdę był. Równie dobrze można pielęgnować pamięć po rolce papieru.
W Białymstoku z jednej strony buduje się niedziałający kibel za 400000 zł, z drugiej strony urzędnicy miejscy biegają wokół szkół, fotografując i sprawdzając, czy sale przypadkiem nie są wietrzone, bo nie można marnować ciepła...
"Myśliwy pomylił żubra, będąc po sześciu Żubrach, z trzyletnim dzieckiem i jego rodzicami. Nie unika odpowiedzialności, przyznał się do wszystkiego. Wie, że źle zrobił. Grozi mu kara pozbawienia sztucera do czterech dni".
Ojej, tyle komentarzy, bo podłamał mnie czasownik "uczyć się" w stosunku do dziedziny, która z samego założenia jest totalną bzdurą.
"Ty no ale niektórzy się jarają tematami fantasy, wiadomo że to bujda ale jak oglądasz Hobbita to też nie myślisz sobie JpRdL sMoK?"
Też lubię fantasy i generalnie fantastykę w szerokim zakresie. Gdy oglądam/czytam/gram w dzieła osadzone w klimatach fantasy, traktuję je jako rozrywkę, a nie źródło wiedzy (uczyć się to zdobywać wiedzę/doświadczenie), więc nie - nie myślę sobie "jprd, smok" podczas seansu.
"dowiedz sie kiedyś na czym polega LARP i w jakich realiach osadzony jest widźmin. nie powino być trudno, są książki, gry i seriale (i nawet anime)"
Czytałem Wiedźmina na długo przed powstaniem gier (w które też grałem), wiem też, na czym polegają LARPy, ale dzięki za chęć oświecenia.
"Zmień nick z "Pan tu nie stał!" na "Pan się zesrał!""
Dzięki, ale nie skorzystam, więc sugerowany nick wciąż jest do wzięcia, polecam serdecznie!
"OPie, bierzesz to na poważnie, jak mniemam? 😂 Oczywiście, jest tak jak sądzisz - zdobędą kamień filozoficzny i zamienią ołów w złoto, żeby Gapińskiemu na złość zrobić. 😂 🤦🏻♂️ Jak będą się uczyć jak załatwić bazyliszka czy południcę - kop schron."
Nie, nie biorę tego na poważnie, natomiast mierzi mnie stosowanie określeń niedopasowanych do opisywanej sprawy i jedynie tego dotyczył mój komentarz. Tylko tyle i aż tyle.