Why not both? Elektorat PiSu wcale nie jest szczególnie zaangażowany, a w TVP słyszy sprzeczne komunikaty. Babcie pytają o co chodzi, bo dla nich kompromis aborcyjny to ważna sprawa, a tu nagle ukochana partia go zerwała. To w tej grupie jest największa dezorientacja.
Dlatego trzeba pędzić te kwiaty, pielęgnowane od miesięcy kupować. Znicze też, przez kilka lat sprzedawałam, owszem poleżą, ale zwykle z hurtowni się je bierze z kosztem kilkunastu/kilkudziesięciu tysięcy z nastawieniem, że za tydzień czy dwa po wszystkich świętych się spłaci.
Ciekawe ile ludzi już zdążyło przejechać pół kraju do rodzinnych miast, żeby się spotkać z bliskimi i pójść na cmentarze. Tak samo jak wielu zadłużyło się w hurtowniach zniczy, albo kupując elementy do wieńców kwiatowych, wiedząc o tym, że i tak 1 i 2 listopada im się zwróci.
I najlepiej jakby to jednak szło w transparenty z jakimś przekazem do tych, którzy widzą protest, a nie stawałoby się konkursem na śmieszne tekściki, memy i puste wulgaryzmy. Jak ktoś nie jest zaangażowany, a jedynie widzi co się dzieje przez okno, to nie ogarnie nawet o co jest protest.
11:59 właśnie są pierwsze do pierdolenia się. Najlepsze co mogłyby zrobić dla protestu to zamilknąć i zacząć się w końcu interesować kobietami innymi niż one same.
Marta* się nie nadaje, bo jest głosem pełnym frustracji i wywyższenia. Sama jej wypowiedź w stronę Hołowni, jak bardzo by się z nim nie zgadzała, już o tym świadczy. Nie jest przywódcą dla ludzi, a osobą zapatrzoną w swój punkt widzenia, a każdy inny może dla niej wypierdalać — porównanie jej do Almy Coin przez Przemka Staronia było najbardziej trafne. Od Kaczyńskiego różnią ją tylko poglądy.
Marta Lempart nie jest liderem, nie nadaje się na to. Jest sztucznym przywódcą bez cech i umiejętności liderskich, o to chodzi. I NIGDZIE nie napisałam, że powinien nim być Hołownia, zwłaszcza że sam raczej nie chciał.
Oj tak. Bo główny elektorat PiS korzysta z innych źródeł niż TVP. Byłam na protestach — starsi ludzie przez okno krzyczą o co chodzi, bo nie wiedzą, bo każdy mówi co innego. Co mają w odpowiedzi? Że jebać pis i Jarek rucha kota
I widać to po komentarzach na jej profilu i profilu Strajku Kobiet ile protestujących dalej jest za walką o prawa, ale nie chce protestować w jej imieniu i zarzuca jej, że idzie w złą stronę. Pani Marcie brakuje przede wszystkim pokory, a zaraz za tym brakuje opanowania i retoryki.
Ludzie nie głosują na Lewicę, bo się nie zgadzają z jej postulatami i wiedzą, że wiekszość ich propozycji nie ma w Polsce szans, więc to obietnice bez pokrycia (jak Biedroń podczas wyborów, na którego głos można było oddać jedynie z litości).
Protesty mogą jedynie stracić na tym, że na ich czele stoi ktoś taki jak Marta Lempart. Romantyczny zryw, bez żadnego lidera, krzyczący na każdego, kto nie zgadza się w 100% z przewodniczącą. Podziały wsród protestu już się zrobiły, jak ta kobieta sama nie zrezygnuje to na tyle ze zmiany.
Mimo wszystko rodzi się rocznie znacznie więcej dzieci z zespołem downa niż przeprowadza się (legalnych) aborcji z tego powodu. Kobiety częściej decydują się urodzić, kochać, wychować takie dziecko. Ale co ma zrobić kobieta, która np. już wychowuje trójkę dzieci i nie może sobie pozwolić nagle na takie, które będzie wymagać więcej uwagi i czasu niż wszystkie pozostałe?
Oglądanie transmisji na profilu Hanny Gill-Piątek to było jak oglądanie bardzo dziwnego programu przyrodniczego. Straż, wypraszanie martwej posłanki, Terlecki pytający „jak się nazywa ta blondynka” i „ta w zielonym”, posłanki z PiS przekrzykujące się jak na targowisku, posłanka Arent krzycząca w kółko o tym, jak to Nitras ją kopnął i wtedy nikt nie bronił praw kobiet. Potrzebne są przyspieszone wybory, jak najszybciej, najlepiej z całkowitym wykluczeniem obecnych i byłych działaczy PiS