"White Lives Matter" to slogan będący odpowiedzią na "Black Lives Matter", w kraju w którym możesz być aresztowany za bycie czarnym na chodniku, albo zastrzelonym za to, że upośledzony przez dekady picia wody z ołowianych rur policjant przestraszy się czarnego nastolatka.
Komu taki reakcjonizm miałby służyć? Czy aby przypadkiem nie białym rasistom, dla których czarni w polityce to dosłownie apokalipsa i sąd boży?
No bo sam spójrz: wieża mająca przesyłać energię na odległość bez użycia kabli zbudowana przez Teslę nie wytwarzała sama żadnej energii. Po prostu ją przesyłała, zresztą nieefektywnie, jak rurociąg z dziurami. To raczej oczywiste, że sponsorzy Tesli zawiesili wdrażanie systemu, do którego oni sami musieliby produkować kosztowną energię a Tesla by ją tylko rozdawał za nic.
Człowieku, on wierzył w starą eugenikę i mówił że społeczeństwo przyszłości powinno kastrować wszystkich przestępców. Wszystkich. Przestępcy to nie tylko pedofile i gwałciciele, to także ludzie którzy nie płacą podatków, ukradną coś o wartości 500 zł, lub obrażą prezydenta.
Twoje źródło w ogóle nie popiera tezy, że nadmierna higiena jest w jakikolwiek sposób połączona z faszyzmem. Wystawa ma nazwę "Postęp i higiena" i to tyle.
"White Lives Matter" to slogan będący odpowiedzią na "Black Lives Matter", w kraju w którym możesz być aresztowany za bycie czarnym na chodniku, albo zastrzelonym za to, że upośledzony przez dekady picia wody z ołowianych rur policjant przestraszy się czarnego nastolatka.
Komu taki reakcjonizm miałby służyć? Czy aby przypadkiem nie białym rasistom, dla których czarni w polityce to dosłownie apokalipsa i sąd boży?
Aha i byłbym jeszcze zapomniał; skąd miałaby być ta darmowa energia? Tesla nie był naukowcem, był inżynierem. O rzeczywistej nauce nie miał zielonego pojęcia, nie wierzył np. w istnienie elektronów.
Polscy katolicy zachowujący się jakby medaliki były magiczne i miały faktyczną moc przekonania Boga do zrobienia czegoś czego wcześniej by nie zrobił? Stare, znałem.