
Fot.: East News / Mapy Google
Z najnowszego raportu przygotowanego przez tajwańskie ministerstwo obrony wynika, że
Chiny intensyfikują presję militarną
i przygotowują się do
niespodziewanego ataku na wyspę
. Może do niego dojść przy wykorzystaniu najnowszych technologii wojskowych.
Do uderzenia w cyberbezpieczeństwo Tajwanu miałyby natomiast zostać użyte rozwiązania posiłkujące się
sztuczną inteligencją
. AI miałaby zostać wykorzystana do
identyfikowania słabych punktów w infrastrukturze krytycznej
wyspy. Jest to szczególnie istotne dla funkcjonowania państwa w przypadku eskalacji konfliktu.
Jak podkreślono, agresja ze strony Chin nie miałaby się ograniczać jedynie do tradycyjnych manewrów wojskowych. Nowoczesne technologie mogłyby przydać się do prowadzenia tzw.
wojny hybrydowej
, będącej połączeniem działań militarnych i niemilitarnych.
W raporcie stwierdzono ponadto, że Chiny już wykorzystują "profesjonalną armię cybernetyczną" do manipulowania kontami w mediach społecznościowych. W ten sposób szerzona jest
dezinformacja
, co ma
wzmacniać podziały w społeczeństwie
tajwańskim i
osłabić zaufanie do rządu
.
"Za pomocą konwencjonalnych i niekonwencjonalnych działań militarnych Chiny chcą sprawdzić swoje możliwości w zakresie zaatakowania Tajwanu i konfrontacji z siłami zagranicznymi" - stwierdziło ministerstwo.
Resort podkreślił, że w ostatnich latach Pekin znacząco zwiększył swoją aktywność wojskową wokół Tajwanu. Od 2022 roku przeprowadzonych zostało co najmniej
sześć dużych manewrów wojennych
, co miało na celu przetestowanie zdolności inwazyjnych Chin.
Według władz Tajwanu Chiny mogłyby przekształcić ćwiczenia wojskowe w realne działania bojowe. Mogłyby one być prowadzone przy użyciu
specjalistycznego sprzętu najnowszej generacji
oraz
dobrze wyszkolonych żołnierzy
. Zdolności wojskowe Pekinu świadczą o możliwości szybkiego przerzutu wojsk w przypadku potencjalnej inwazji.
Władze w Pekinie traktują demokratycznie rządzony Tajwan jako część swojego terytorium i nie wykluczają użycia siły, aby przejąć nad nim kontrolę. ChRL uważa, że Tajwan i Chiny kontynentalne stanowią dwie części terytorium jednego kraju i uznaje wszelkie działania w kierunku niepodległości za przejaw separatyzmu.