G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D G e C D
dzieci nigdy nie są opłacalne w sensie finansowym. ale jak dobrze pójdzie to rodzina może poprawiać humor i być oparciem więc można wylosować sobie ciekawe i miłe życie z rodzinkom, dla którego alternatywą jest wylosowanie szczęśliwej lub nieszczęśliwej bezdzietności z partnerem lub nawet braku partnera. każda z sytuacji jest losowa i zbyt złożona żeby mówić o opłacalności. raczej traktowałbym to raczej jako popychanie fabuły życia dalej
bez różnicy. to jest i ta sytuacja binarna - jak będzie rządzil putin i jego ludzie to on bedzie w wiezieniu, a jak nie będzie rządził putin i jego ludzie to zostanie wypuszczony
mamy 8 miliardów ludzi i zagładę klimatyczną za rogiem. jak ten debilny gatunek ludzki ma przetrwać jeszcze parę wieków albo tysiące lat to lepiej by było jakbyśmy spadli do poziomu około 4mld, niż wbili się w 10 mld +. to jest niezwykłe że gatunek przetrwał 130 tysięcy lat, ale gdy tylko w życiu pojawiły się cywilizacje oparte na religii to wystarczyło 4 tysiące żeby się zajebać