Uspokój się. Jak sprowadzasz aborcję wyłącznie do "pieprzenia bez żadnej odpowiedzialności", to polecam powrót do szkoły. Also, skrobanek też się od dawna nie robi, teraz są nowocześniejsze technologie.
Skoro po dobroci ludzie nie chcą ograniczać wpływu na środowisko, to trzeba walnąć kijem. Ale wolałbym, żeby zabrał się może dla odmiany za korporacje.