Prezydent Sopotu zetnie swoją bujną grzywę, bo obiecał, że zrobi to gdy PiS straci władzę

W poniedziałek prezydent Sopotu Jacek Karnowski ucieszył się z dotychczasowych wyników late poll. Poinformował, że dalej "zamierza reprezentować Sopot w następnych latach, ale w parlamencie".

- Wielka radość sił demokratycznych, bo odbiliśmy Polskę demokratyczną, Polskę radosną, Polskę w Unii Europejskiej - powiedział.

Polityk w 2017 roku temu oświadczył, że

, dopóki PiS będzie rządził Polską. Choć na początku był to jedynie niewinny zakład z kolegami, Karnowski dotrzymał obietnicy i nosił bujną fryzurę.

- Obiecałem

. W środę, jak już będą oficjalne wyniki, trzeba będzie tego dokonać - podkreślił.

Prezydent Sopotu zamierza obciąć włosy publicznie.

- Być może nawet zaproszę mieszkańców Sopotu do Opery Leśnej, aby byli świadkami strzyżenia - zapowiedział.

Same włosy mają zostać wystawione na aukcję i sprzedane na cel charytatywny.

Zobacz też: