Rodzina księdza Tischnera prosi, żeby duchowni szerzący nienawiść nie wycierali sobie gęby jego naukami

W dniach 20-22 listopada Związek Podhalan organizuje

, których tematyka nawiązywać ma do

w 20. rocznicę jego śmierci. Wydarzenie miało odbyć się w

, rodzinnej miejscowości ks. Tischnera, w związku z pandemią zostanie jednak przeprowadzone online. Wśród prelegentów znaleźli się natomiast m.in.

, znani z kontrowersyjnych wypowiedzi. 

Ich udziałowi w rekolekcjach

. W otwartym liście argumentuje, że wśród prelegentów są

.

"

wznieca nienawiść do osób homoseksualnych, a jego ideologiczna batalia przeciw "genderyzmowi" nosi znamiona obsesji.

skupiają się głównie na apokaliptycznych zagrożeniach płynących ze świata. Uproszczona wizja współczesności, którą przedstawia ks. Zwoliński, przepełniona jest lękiem i radykalną niechęcia wobec wszystkiego, co nie jest nominalnie katolickie. Także

trudno uznać za "tischnerowskie" z ducha, bo

, wśród których obok osób LBGT znaleźli się ostatnio single i singielki" - czytamy w liście opublikowanym na Facebooku. 

"Nasze poważne zaniepokojenie bierze się stąd, że

. Nie ma żadnych podstaw, by przypisywać mu takie przekonania. Przypomnijmy, że ks. Tischner

" - dodaje rodzina ks. Tischnera, publikując fragmenty jednego z jego tekstów. 

W liście zwrócono również uwagę, że rekolekcje odbywają się w tym samym terminie, co 

w Krakowie, których program został ogłoszony w październiku. 

"Być może termin Rekolekcji został ustalony wcześniej, ale ich przebieg wygląda na alternatywę (przeciwwagę?) dla Dni Tischnerowskich".

"Wyrażamy głębokie ubolewanie, że nazwisko i podobizna Józefa Tischnera są wykorzystywane przez inicjatorów XII Rekolekcji Góralskich. Jako rodzina ks. Tischnera

z tendencjami, które nazywał w swoich tekstach "religią schorowanej wyobraźni"" - kończy się list.