
Fot.: Philip Veater - Unsplash / Fot.: Ruben Gutierrez - Unsplash / Fot.: @mcgmouton57 - X
Rząd Meksyku zamierza walczyć z
muchami śrubowymi
- groźnymi pasożytami, których larwy żerują na żywych tkankach ludzi i zwierząt. W tym celu zaplanowana została budowa zakładu sterylizacji tych owadów.
Inwestycja ma pochłonąć
51 mln dolarów
. Sam Meksyk przeznaczy na ten cel 30 mln dolarów, natomiast pozostałe 21 mln dolarów dołożą Stany Zjednoczone. Jest to związane z tym, że muchy śrubowe zagrażają też hodowli amerykańskiej.
Przewiduje się, że zakład będzie w stanie sterylizować
100 mln much dziennie
. Celem jest rozmnożenie dużych liczb owadów, a następnie
oddzielanie samców od reszty populacji
. Później szkodniki będą sterylizowane za pomocą promieniowania jonizującego i wypuszczane w teren.
"Jeśli do danej populacji szkodnika będziemy wypuszczać wysterylizowane samce, wówczas - konkurując z normalnymi samcami o samice - sprawią one, że
rozród populacji w kolejnych pokoleniach będzie się obniżać
, a w rezultacie na określonym terenie
nastąpi pełne wyniszczenie szkodnika
" - czytamy w komunikacie.
Wdrożenie takich działań jest dla Meksyku koniecznością z uwagi na to, że w maju USA ogłosiły wstrzymanie importu niektórych zwierząt hodowlanych z tego kraju. Powodem tej decyzji było coraz częstsze wykrywanie much śrubowych w pobliżu północnej granicy Meksyku.
W USA muchy śrubowe zostały wytępione w latach 80. XX wieku. Owady zaczynają się jednak rozprzestrzeniać w innych regionach. W 2023 roku Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt przekazała, że odnotowano zauważalny wzrost populacji tych szkodników w
Panamie
oraz w
Kostaryce
.
W związku z tą sytuacją w czerwcu 2024 roku amerykańska ambasada opublikowała ostrzeżenie dotyczące much śrubowych. Bezpośrednią przyczyną tej decyzji był zgon jednego z mieszkańców Kostaryki. Był to pierwszy śmi*rtelny przypadek zainfekowania organizmu przez te insekty od lat 90. XX wieku.