Genewa: Ukraina i USA informują o postępach w negocjacjach, Francja, Niemcy i UK przedstawiają własny plan pokojowy

we wspólnym oświadczeniu poinformowały o

w sprawie planu pokojowego, które od niedzieli trwają w Genewie. Jak przekazano, konsultacje były "bardzo owocne", a ich efektem było wprowadzenie do dokumentu pierwszych poprawek. Wcześniej własną, poprawioną propozycję planu pokojowego przedstawili liderzy Francji, Wielkie Brytanii i Niemiec.

Przypomnijmy, że w piątek media ujawniły treść

, który uwzględnia wiele kluczowych żądań Rosji i przez wielu ekspertów oceniany jest jako

Zakłada m.in. utratę przez Kijów części terytorium, ograniczenie liczebności armii i zakaz przystąpienia do NATO. Szybko pojawiły się oskarżenia, że plan został napisany przez Rosję, czemu zaprzecza strona amerykańska.

Ukraina miała otrzymać ultimatum, aby

, w przeciwnym razie Donald Trump miał grozić jej zerwaniem współpracy i odcięciem pomocy.

W niedzielę w Genewie rozpoczęły się

dotyczące planu pokojowego, w której udział biorą delegacje Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, a także doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Podczas wieczornej konferencji prasowej szefowie delegacji: sekretarz stanu USA

i szef gabinetu prezydenta Ukrain

wspólnie oświadczyli, że było to "

spotkanie na temat zakończenia wojny w Ukrainie, a oba zespoły pracują nad zmianami do propozycji pokojowej USA".

-

. Nasze zespoły udały się już do swoich pokojów, a my pracujemy nad niektórymi z otrzymanych sugestii. Wprowadzamy więc pewne zmiany, korekty, mając nadzieję na zmniejszenie naszych różnic i zbliżenie się do czegoś, co będzie bardzo akceptowalne zarówno dla Ukrainy, jak i dla Stanów Zjednoczonych - powiedział Rubio.

- Dokonaliśmy bardzo dużego postępu i

na jaki zasługuje naród ukraiński i jakiego pragnie bardziej niż ktokolwiek inny na tej planecie - przekazał z kolei Jermak. 

W nocy polskiego czasu m.in. na stronie Białego Domu opublikowano natomiast

obu delegacji.

"Rozmowy przebiegały w sposób konstruktywny, rzeczowy i pełen wzajemnego szacunku, podkreślając wspólne dążenie do osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju. Obie strony zgodziły się, że konsultacje były bardzo owocne. Dyskusje pokazały istotny postęp w zbliżaniu stanowisk i określaniu jasnych kolejnych kroków. Potwierdzono, że każde przyszłe porozumienie musi w pełni respektować

oraz zapewniać

. W wyniku rozmów strony przygotowały zaktualizowane i dopracowane ramy porozumienia pokojowego" - czytamy w komunikacie. 

W oświadczeniu napisano także, że Ukraina "wyraziła

za niezachwiane zaangażowanie Stanów Zjednoczonych oraz osobiście prezydenta Donalda J. Trumpa w ich nieustanne wysiłki zmierzające do zakończenia wojny i ograniczenia strat w ludziach". Wcześniej

w mediach społecznościowych zaatakował ukraińską administrację za to, że nie okazała mu wdzięczności. 

"Odziedziczyłem wojnę, która nigdy nie powinna się wydarzyć, wojnę, która jest porażką dla wszystkich, szczególnie dla milionów ludzi, którzy tak niepotrzebnie zginęli.

, a Europa nadal kupuje ropę od Rosji" - pisał na platformie Truth Social.

W ukraińsko-amerykańskim komunikacie podkreślono również, że prace nad uzgodnieniem wspólnych propozycji będą trwały przez kolejne dni w bliskim kontakcie z partnerami europejskimi. 

Wcześniej

zaprezentowały

Jak informował Reuters, to zmodyfikowana wersja planu amerykańskiego, która zmienia m.in. limit ukraińskich sił zbrojnych. W dokumencie USA zapisano, że w czasie pokoju miałoby być to 600 tys. żołnierzy, europejscy liderzy proponują, aby było to 800 tys. 

Kontrpropozycja przewiduje również, że "negocjacje w sprawie terytoriów rozpoczną się od linii kontaktowej", a Ukraina otrzyma od USA gwarancje podobne do tych z art. 5 traktatu NATO. Sam Sojusz nie będzie rozmieszczać na stałe na Ukrainie w czasie pokoju wojsk znajdujących się pod swoim dowództwem, a myśliwce NATO będą stacjonować w Polsce. Przystąpienie Ukrainy do NATO miałoby być natomiast zależne od zgody wszystkich członków Sojuszu. 

Według medialnych doniesień

Pojawiają się jednak wątpliwości,

Kluczowe mogą okazać się kwestie terytorialne i - co podkreśla m.in. CNN - to, czy Donald Trump zdecyduje się wywrzeć na Rosję jakąkolwiek presję podobną do tej, którą odczuwa z jego strony Ukraina.

O pokoju w Ukrainie będą dziś rozmawiać równie

Spotkanie 27 przywódców zaplanowano na marginesie szczytu UE-Unia Afrykańska, który odbędzie się w Angoli. Polskę reprezentować będzie