
fot. Facebook @lubuskiepl, @jablonski.marcin / X @zyczkowski
W czwartek na drodze ekspresowej S3 pomiędzy
Sulechowem a Zieloną Górą doszło do groźnego zderzenia dwóch aut
osobowych - zielonego BMW i czarnej skody. Okazało się, że za kierownicą czarnej skody, która próbowała wyprzedzić BMW i zajechać mu drogę był
marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński
.
Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, jak w pewnym momencie skoda, którą kierował polityk, zajeżdża BMW drogę, uderzając w bok pojazdu. Następnie auto wjeżdża w barierki energochłonne.
Jabłoński miał stracić prawo jazdy, a sprawa ma trafić do sądu. Kontrowersje budzi fakt, że oprócz funkcji marszałka województwa polityk pełni funkcję
przewodniczącego Lubuskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
:
Teraz pojawiły się nowe informacje w sprawie. Polityk miał
odmówić przyjęcia mandatu
. Co więcej, jak podaje serwis tvn24.pl marszałek województwa
miał zrobić funkcjonariuszom awanturę
, uważając, że policja źle przeprowadza interwencję.
Marcin Jabłoński to polityk
Platformy Obywatelskiej
. W latach 2011-2013 pełnił urząd wojewody lubuskiego. W latach 2013–2014 podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, a od 2023 roku pełni funkcję marszałka województwa lubuskiego.
Polityk wydał oficjalne
oświadczenie
, w którym potwierdził, że to on kierował pojazdem:
"W związku z informacjami pojawiającymi się w mediach i serwisach internetowych w zakresie dotyczącym mojego uczestnictwa w zdarzeniu drogowym z dnia 26 czerwca 2025 r., mającego miejsce na drodze ekspresowej S3, niniejszym potwierdzam, iż kierowałem samochodem marki Skoda, który brał udział w zdarzeniu drogowym na trasie Słubice - Zielona Góra około godziny 8:25. Badanie wykonane przez funkcjonariuszy policji wykazało, że obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi" - przekazał.
W jego ocenie filmik jest tylko
fragmentem całej sytuacji
, która miała miejsce na drodze i sprawa według niego nie jest jednoznaczna:
"Wszystkie okoliczności zdarzenia są przedmiotem analizy odpowiednich służb. Podkreślenia wymaga, iż nikt nie ucierpiał i nie odniósł jakichkolwiek obrażeń, a całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Obecnie trwa postępowanie wykroczeniowe, a w sprawie sprawcy zdarzenia wypowiedzą się zapewne biegli, którzy ustalą przebieg i przyczyny kolizji. Odnosząc się do opublikowanego filmu pragnę podkreślić, że sytuacja przedstawiona w materiale nie jest jednoznaczna, stanowi wyłącznie krótki wycinek, który
nie obrazuje całej sytuacji drogowej, jaka miała miejsce
" - przekazał.
Marszałek województwa lubuskiego podkreślił, że nie powoływał się w czasie podejmowanych przez policjantów czynności na pełnione przez siebie stanowisko i nie utrudniał ich:
"Czynności podejmowane na miejscu zdarzenia przez funkcjonariuszy policji były przez nich rejestrowane dla celów dowodowych.
Nie powoływałem się na zajmowane przez siebie stanowisko
, nie utrudniałem przeprowadzanych czynności, ani w jakikolwiek sposób ich nie zakłócałem. Do czasu zakończenia pracy służb oraz formalnego zakończenia postępowania, chciałbym powstrzymać się od dokonywania jakiejkolwiek oceny prawnej i faktycznej przedmiotowej sytuacji. Licząc na niezwłoczne wyjaśnienie sytuacji, pozostaję do pełnej dyspozycji wszelkich organów prowadzących postępowanie, na każdym jego etapie" - przekazał.
Co więcej, Marcin Jabłoński miał poinformować struktury Platformy Obywatelskiej o
zawieszeniu członkostwa w partii
. Wniosek miał zostać przyjęty przez szefostwo lokalnych struktur:
- Pan marszałek Marcin Jabłoński zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej do momentu wyjaśnienia tej sytuacji - poinformował w piątek Waldemar Sługocki, szef lubuskich struktur PO. Jak dodał, wniosek został zaakceptowany.
Sługocki dodał, że zachowanie marszałka województwa na drodze było niedopuszczalne. Zauważył, że niewykluczone są kolejne konswkwencje:
- Będziemy na ten temat debatować. Zamierzamy podejmować decyzję w sposób niezwykle merytoryczny w oparciu o fakty, a nie o emocje - powiedział Waldemar Sługocki, szef lubuskich struktur PO.
- Takie sytuacje na polskiej drodze w wykonaniu kogokolwiek nie powinny mieć miejsca, bo one tworzą niebezpieczne sytuacje i zagrażają bezpieczeństwu użytkowników w ruchu drogowym - dodał.
Dymisji marszałka
Jabłońskiego domagają się
lubuskie struktury partii Razem:
"Kierujący służbową Skodą marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński spowodował dziś groźne zderzenie z innym pojazdem na drodze szybkiego ruchu S3 (link do filmu ze zdarzenia w komentarzu). Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale konsekwencje takiego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze mogły być przecież tragiczne! Póki co doszło do zatrzymania prawa jazdy marszałka. Podczas interwencji policji miał on jeszcze czelność awanturować się za rzekomo złe jej prowadzenie. Naszym zdaniem taki człowiek absolutnie nie powinien zarządzać województwem. Stanowczo sprzeciwiamy się bezkarności uprzywilejowanych przedstawicieli platformianych elit i domagamy się wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji" - przekazali lokalni przedstawiciele Razem.
Sytuację skomentował także polityk PiS
Piotr Muller
:
Jan Mencwel, działacz ruchu Miasto Jest Nasze stwierdził, że "
w normalnym kraju byłby bez szans na zachowanie stołka
":
Sama ruch wzywa Donalda Tuska do zdymisjonowania Jabłońskiego:
Alina Czyżewska, aktorka z Gorzowa Wielkopolskiego, współzałożycielka ruchu miejskiego Ludzie dla Miasta miała złożyć wniosek o zawieszenie i zwolnienie dyscyplinarna Marcina Jabłońskiego:
"Właśnie wysłałam wniosek o zawieszenie i dyscyplinarkę" - poinformowała Alina Czyżewska, aktorka z Gorzowa Wielkopolskiego, współzałożycielka ruchu miejskiego Ludzie dla Miasta.