Inwestorzy przerabiają wyspę po słynnym Fyre Festivalu na "luksusową kolonię dla krypto-milionerów"

W 2017 roku głośno było na temat

, który miał być elitarny, najlepszy, najpiękniejszy. Impreza była reklamowana przez influencerów, modelki na jachtach, gwiazdy muzyki. Festiwal miał się odbyć na

, odkupionej od jego rodziny.

Festiwal okazał się jednak

ponieważ jego organizator

i naciągnął uczestników i inwestorów na ponad 27 milionów dolarów. Powstał o tym nawet film na Netflixie:

Ostatecznie Billy McFarland został skazany na 6 lat więzienia. W marcu tego roku został on zwolniony do aresztu domowego, a we wrześniu stał się całkowicie wolny. Jeszcze w październiku zapowiedział, że ma

. Ta, ma się odbywać także na Bahamach. Uczestnicy biorący udział w imprezie zostaną poszukiwaczami skarbów i butelek zawierających tajemnicze wiadomości.

przez reżyserów

a następnie przedstawiona w formie filmu zatytułowanego

Pojawiają się także nowe doniesienia na temat wyspy, na której miał być organizowany festiwal Fyre.

twierdzi, że zdobyła 60-akrowy teren, na którym miała odbywać się impreza i teraz ma zamiar

- Kupiliśmy tę nieruchomość, ponieważ widzieliśmy jej przyszłość - wyjaśniał Erik Sanderson, współzałożyciel AGIA International.

Ma być to pierwsza taka sytuacja na świecie, gdy nieruchomości w całości będą sprzedawane za tokeny NFT. Według wstępnych informacji na terenie, gdzie miał odbywać się Fyre Festival powstanie

Zobacz też: