
fot. X @MKierwinski, @vonderleyen
Wczoraj podczas konferencji prasowej w
Ozieranach Małych
, na granicy polsko-białoruskiej, szefowa Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen
zapowiedziała, że
do 2030 roku
w ramach
europejskiego planu obronnego
zostanie zainwestowane
800 mld euro
. Według zapowiedzi
Polska ma być największym beneficjentem programu SAFE
, którego budżet wynosi aż 150 mld euro.
- Zaproponowaliśmy dziesięciokrotny wzrost na mobilność wojskową i ponad pięciokrotny wzrost wśród inwestycji zbrojeniowych. To budżet długookresowy, który ma jasne skupienie i podkreślenie ważności spraw wojskowych, militarności wojskowej i ochrony granic - powiedziała von der Leyen.
- To 150 mld euro na wspólne zakupy. Tak, abyśmy uczynili nasz dom, Unię Europejską, silniejszym i bezpieczniejszym - podkreśliła.
Do projektu, którego Polska ma być największym beneficjentem, zgłosiło się już 19 państw:
- Z jednej strony możemy wykorzystać te 150 mld euro z programu SAFE na nasze wspólne zakupy, wzmacniające naszą podstawę bazę przemysłową, ale możemy także użyć tego, aby inwestować w bazę przemysłową Ukrainy, ponieważ jest dla nas krytycznie ważne, aby Ukraina pozostała silna, aby nasze sąsiedztwo było silne i chronione - podsumowała.
Premier Donald Tusk, który uczestniczył w konferencji prasowej podkreślił, że
Polska aplikuje o dziesiątki miliardów euro
. Dodał, że w już w przyszłym roku w obronę, przemysł obronny i armię zainwestowanych zostanie 200 miliardów złotych:
- Aplikujemy o dziesiątki miliardów euro i mówimy o tym bez kompleksów.
My nic nikogo o nic nie prosimy, bo w tej sprawie nikt nikomu łaski nie robi
- zaznaczył Tusk.
- Polska zainwestuje w przyszłym roku 200 miliardów złotych w obronę, w przemysł obronny i w polską armię. Więc my poważnie traktujemy swoje obowiązki i oczekujemy od wszystkich instytucji i państw w Europie równie poważnego traktowania kwestii bezpieczeństwa wschodniej granicy i twardego stanowiska wobec agresora i wobec Rosji - dodał polski premier.