
fot. East News / X
W piątek w Brukseli przyjęto
18. pakiet sankcji Unii Europejskiej
wobec
Rosji
zapowiadany jako jeden z najsurowszych od początku wojny w Ukrainie. Zakłada on m.in. ograniczenie dostępu rosyjskich banków do finansowania czy obniżenie pułapu cenowego na rosyjską ropę. Unia chce wywrzeć też większą presję na chińskie banki, które pomagają Rosji w obchodzeniu sankcji.
O porozumieniu ministrów ds. europejskich państw UE na temat nowego pakietu sankcji poinformowała dziś rano
Kaja Kallas
, szefowa unijnej dyplomacji.
"Jesteśmy stanowczy. UE właśnie zatwierdziła jeden z najostrzejszych jak dotąd pakietów sankcji wobec Rosji" - napisała na Twitterze.
Pakiet sankcji zakłada m.in. objęcie restrykcjami kolejnych
105 statków z tzw. floty cieni
i ich armatorów. Przewiduje również całkowity
zakaz działalności gazociągów Nord Stream
i obniżenie pułapu cenowego na rosyjską ropę. Ponadto ma on o
graniczyć dostęp rosyjskich banków do finansowania.
Unijne sankcje mają uderzyć również w
Chiny
, a konkretnie w chińskie banki, które pomagają Rosji w obchodzeniu sankcji. Ograniczony ma zostać również eksport technologii, które wykorzystywane są w produkcji dronów bojowych. Sankcjami objęto także największą rafinerię rosyjskiej firmy naftowej Rosnieft w Indiach.
Przyjęcie pakietu skomentowała szefowa Komisji Europejskiej,
Ursula von der Leyen
.
"
Uderzamy w samo serce rosyjskiej machiny wojennej
, obierając za cel jej sektor bankowy, energetyczny i wojskowo-przemysłowy oraz nowy, dynamiczny limit cenowy ropy naftowej. Wywieramy presję i utrzymamy ją, dopóki Putin nie zakończy wojny" - napisała.