Agencja Reutera podała, że
przedstawiciele polskiej armii pojawią się w Ukrainie
, po to, by pod okiem tamtejszych instruktorów
szkolić się z technik zestrzeliwania dronów
. O propozycji szkoleń dla polskiego wojska informował również sam prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Szkolenie ma dotyczyć w szczególności obchodzenia się z irańskich shahedami, z których korzysta Rosja:
Zełenski już w środę alarmował, że podobne incydenty z udziałem rosyjskich dronów miały już miejsce na wschodniej flance NATO, m.in. w Rumunii, jednak tym razem sytuacja była znacznie poważniejsza:
- Ukraina od dawna to proponuje, istnieją konkretne rozwiązania. Musimy razem reagować na wszystkie obecne wyzwania i być przygotowani na potencjalne zagrożenia dla wszystkich Europejczyków - podkreślił prezydent Ukrainy.