Brazylia: Bolsonaro, były prezydent, został skazany na 27 lat za planowany zamach stanu

Brazylijski Sąd Najwyższy

za "udział w organizacji przestępczej" i

. Za nałożeniem takiej kary głosowało czterech z pięciu sędziów Sądu Najwyższego Brazylii.

W trakcie śledztwa ustalono "szczegółowy plan zamachu na obecnego prezydenta Luiza Inacio Lulę da Silva oraz innych polityków". Plan miał nosić nazwę "Zielono-żółty sztylet". Miał on pomóc Bolsonaro pozostać na stanowisku.

W uzasadnieniu wyroku wskazano, że Prokuratura Generalna dowiodła, że jako urzędujący prezydent Jair Bolsonaro przez dwa lata "systematycznie podważał" demokratyczny ustrój, "atakując jego instytucje, w tym zwłaszcza wymiar sprawiedliwości, by udaremnić prawomocną zmianę władzy w wyborach 2022 roku". Efektem miały być ataki prezydenta na rzekomo sprzyjający fałszerstwu system liczenia głosów w wyborach oraz na Sąd Najwyższy.

70-letni Bolsonaro tym samym został

po wygaśnięciu jego kadencji. Polityk nie pojawił się w sądzie podczas ogłoszenia wyroku. Od sierpnia przebywa w

. Były brazylijski prezydent konsekwentnie zaprzeczał wszelkim oskarżeniom.

Obrońcy Jaira Bolsonaro już zapowiedzieli, że będą

, ze względu na jego słaby stan zdrowia.  

Oprócz Bolsonaro skazani zostali także generałowie Walter Braga Netto, Augusto Heleno i Paulo Sergio Nogueira, oraz admirał Almir Garnier i pułkownik Maurco Cid, oraz były minister sprawiedliwości Anderson Torres. Kary, którymi zostali objęci, wynoszą od 16 do 26 lat więzienia.

Do wyroku brazylijskiego sądu odniósł się już

, który pozostaje w dobrych stosunkach z Jairem Bolsonaro. Trump nazwał skazanie byłego brazylijskiego prezydenta jako 

. Ocenił, że cała sytuacja jest "bardzo zła dla Brazylii". 

Z kolei sekretarz Stanu USA

opublikował wpis w serwisie X, w którym stwierdził, że brazylijski sąd w sprawie Bolsonaro "orzekł niesprawiedliwie" i dodał, że

.

Donald Trump już wcześniej próbował wpłynąć na decyzję brazylijskiego sądu w sprawie śledztwa dotyczącego Bolsonaro. Wówczas prezydent USA nazwał działania brazylijskiego wymiaru sprawiedliwości "polowaniem na czarownice". Odebrał też wizy wjazdowe do Stanów Zjednoczonych jedenastu sędziom brazylijskiego Sądu Najwyższego.