Logo
  • DONALD
  • NEWSWEEK ZROBIŁ PRZEWODNIK PO WILLACH OBAJTKA I WYGLĄDA NA TO, ŻE CHŁOP NAPRAWDĘ LUBI SOBIE POMIESZKAĆ

Newsweek zrobił przewodnik po willach Obajtka i wygląda na to, że chłop naprawdę lubi sobie pomieszkać

13.03.2021, 09:18
Posłowie
Koalicji Obywatelskiej
w środę ujawnili kolejną nieruchomość prezesa PKN Orlen
Daniela Obajtka
. Chodzi o "pałacyk" w Łężkowicach warty ok. 5 mln złotych, który stanął na działce, którą Obajtek przekazał bratu. W 2016 roku brat z kolei w drodze darowizny zwrócił nieruchomość Obajtkowi.
Pisaliśmy o tym tutaj: 
Newsweek
opublikował wczoraj z kolei artykuł, w którym
wylicza kolejne nieruchomości prezesa Orlenu,
szacując ich wartość w sumie na ponad 8 milionów złotych. Przypomina, że już wcześniej w mediach było głośno o remontowanej z publicznych pieniędzy
posiadłości w Borkówku
(jej wartość przed renowacją Newsweek szacuje na ok. 500 tysięcy złotych) oraz o
domu w Lanckoronie
, który doliczając dwie okoliczne działki ma być warty ok. 650 tysięcy złotych. 
Obajtek ma być właścicielem
domu w rodzinnej wsi Stróża
niedaleko Pcimia. To 270-metrowa posiadłość, do której przynależy kawałek lasu, w sumie 6700 metrów kwadratowych. Obajtek w oświadczeniu majątkowym z 2014 roku szacował wartość nieruchomości na 150 tys. zł, Newsweek twierdzi, że warta jest ponad 750 tysięcy. 
W posiadaniu Obajtka jest też
"willa w Sasinie"
na Kaszubach, 120-metrowy dom przeznaczony na wynajem o wartości ok. 550 tysięcy złotych. Na jej zakup prezes Orlenu wziął kredyt. Kolejna nieruchomość na Pomorzu to
domki letniskowe w Kopalinie
, również warte ok. 500 tysięcy złotych. Znajdują się nieopodal pensjonatu i restauracji Szlacheckie Gniazdo w Kopalinie, których właścicielem jest brat Obajtka, Bartłomiej, ten od działki w Łężkowicach. 
Do listy nieruchomości Obajtka
Newsweek
dodaje jeszcze
mieszkania w Myślenicach
, 70- i 53-metrowe. Wartość obydwu to 750 tysięcy złotych. Obecnie do Obajtka należy tylko jedno, drugie miał zostawić żonie po rozwodzie. 
Newsweek
pisze też o kolejnych
wątpliwościach dotyczących oświadczeń majątkowych
Obajtka z czasów, gdy był on wójtem Pcimia. Tygodnik zaznacza, że "z gmatwaniny działek, mieszkań i domów Obajtka wynika jedno: po kilkunastu latach pracy - w fabryce wujów oraz w samorządzie - został milionerem".
"Dziś jako szef rządowych agencji i spółek wciąż musi składać oświadczenia majątkowe, ale nie są one publiczne. Co do nich wpisuje? Czy ktoś je sprawdza? Nie wiadomo" - pisze Newsweek. 
Zobacz też:

Dokarm kaczkę przez internet

Zapraszamy do zapoznania się z naszym Patronite, także jeżeli nie zamierzasz nic wpłacać. To jest nasz manifest:

https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA