Policja rozbiła mafię ekoterrorystów, nocami zakopywali tony śmieci w ziemi

informuje o rozbiciu

. W efekcie akcji służb z Pomorza i Wielkopolski zatrzymano siedem osób i odkryto

nielegalnych śmieci, które stanowiły zagrożenie dla środowiska i mieszkańców. Straty dla Skarbu Państwa szacowane są na 11 mln zł.

Działania służb koncentrowały się w dwóch powiatach:

. W okolicach Słupska proceder prowadzono obok budowanej drogi ekspresowej S6, co umożliwiało sprawcom ukrywanie nielegalnej działalności. Jak relacjonuje CBŚP, nocą operator koparki wraz z osobą nadzorującą przygotowywali wyrobisko do przyjęcia kolejnych transportów odpadów.

"Koparka pracowała

wykonując wykopy oraz poszerzając miejsce na odpady. W godzinach nocnych na teren wyrobiska zaczynały przyjeżdżać pierwsze ciężarówki z naczepami wypełnionymi odpadami. Pojazdy poruszały się polnymi drogami ze zgaszonymi światłami, aby uniknąć wykrycia. Sam zrzut i zasypywanie odpadów również odbywały się w całkowitej ciemności. W trakcie jednej nocy odbywało się nawet osiem takich transportów" - czytamy w komunikacie CBŚP. 

Jak ustalono, kierowcy, aby utrudnić identyfikację tras przewozu, potrafili

, przekładając naczepy pomiędzy różnymi ciągnikami. Wykorzystywano także bazę transportową oddaloną o ok. 10 km od wyrobisk, gdzie dokonywano przepinania zestawów.

W

, która odbyła się w nocy z 24 na 25 listopada, w powiecie słupskim na gorącym uczynku zatrzymano kierowcę oraz mężczyznę nadzorującego teren i dostarczającego paliwo do koparki. Kolejnego dnia zatrzymano innego kierowcę, który odpowiadał za przepinanie ciągników. W powiecie kościerskim podczas nielegalnego zrzutu odpadów zatrzymano natomiast dwóch kolejnych mężczyzn. Śledczy ustalili, że jeden z nich kierował grupą przestępczą, a drugi był właścicielem terenu i operatorem koparki. Kolejnych zatrzymań dokonano 25 listopada.

Śledczy

- bazy danych o odpadach.

"Ustalono, że podmioty te poświadczały nieprawdę w kartach przekazania odpadów – w dokumentacji widniały odpady mineralne i piaski, podczas gdy faktycznie przewożono i deponowano odpady komunalne" - informuje CBŚP. 

W sumie, według wyliczeń Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu w odkrytych przez służby miejscach nielegalnie składowano ponad

"Szacowany koszt ich legalnego zagospodarowania przekracza

To środki, które w przypadku porzucenia odpadów

Nielegalne składowanie odpadów to również poważne ryzyko skażenia gleby, wód gruntowych oraz zagrożenie dla zdrowia mieszkańców okolicznych miejscowości" - czytamy w komunikacie służb. 

W sumie zatrzymano

które usłyszały zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w tym jedna osoba kierowania grupą przestępczą, nielegalnego postępowania z odpadami oraz fałszowania dokumentacji. Czterej podejrzani trafili do aresztu.